Jakiś czas temu przedstawiłyśmy Wam historię 8-letniej Britney Campbell, w której twarz matka regularnie wstrzykiwała botoks. (SZOK! 8-latka stosująca botoks!)

Matka dziewczynki w ten sposób chciała przyczynić się do tego, by jej córka została gwiazdą i twierdziła, że dzięki zastrzykom z botoksu zapewni Britney wielki, medialny sukces.

Póki co ulubionym zajęciem małej Britney i jej mamy Kerry jest branie udziału w popularnych w USA konkursach piękności. Wygładzone „zmarszczki” miały zwiększyć jej szanse na zdobycie korony najpiękniejszej.

Mimo narzekań dziewczynki, że wstrzykiwanie botoksu boli, matka kontynuowała kosmetyczne zabiegi.

Zeszłotygodniowy wywiad z matką i córką dla Good Morning America wstrząsnął opinią publiczną. Sprawą zajęły się media oraz prokuratura i 8-latka została tymczasowo odebrana matce. Sprawa może zakończyć się całkowitym odebraniem praw rodzicielskich.

Waszym zdaniem kobieta stawiająca piękno na piedestale powinna nadal wychowywać córeczkę?