źródło: zeberka.pl
Makijaż idealny na lato – moje ulubione kosmetyki i instrukcja krok po kroku!
ZOBACZ: KAT VON D BEAUTY W POLSCE. CO KUPIMY, GDZIE, KIEDY I ZA ILE?
Pewnie pomyślicie, że skoro nie potrafię zrobić makijażu przy pomocy 3 produktów to pewnie muszę być straszną „tapeciarą”. Nic z tych rzeczy. Ja po prostu kocham kosmetyki, mam ich bardzo dużo, uwielbiam się nimi bawić i testować na różne sposoby.
Ostatnio stwierdziłam, że moja skóra jest w całkiem niezłej kondycji i że spróbuję wykonać makijaż pomijając… podkład! Szczerze mówiąc niespecjalnie wierzyłam w powodzenie tego eksperymentu, ale efekt bardzo mnie zaskoczył.
Tak wygląda moje kosmetyczne must have na lato. Dopiero teraz zauważyłam, że całkowicie zapomniałam o… ustach! 😉
Makijaż zawsze zaczynam od oczu. Jest mi tak najzwyczajniej najwygodniej. Na pierwszy ogień idą brwi, które są dla mnie chyba najważniejszym elementem makijażu. Ostatnio pokochałam kredki, aktualnie mam dwóch ulubieńców, których używam naprzemiennie. Pierwszą z nich jest Brow Definer od Anastasii Beverlly Hills, drugą Goof Proof od Benefitu.
Moim ulubionym tuszem ostatnich miesięcy jest InstaCurl Lash od MAC Cosmetics. Mascara jest genialna, nawet jeżeli nie wykorzystuje wszystkich jej możliwości (szczoteczka jest „wykręcana”, ja wolę, gdy jest w najprostszej wersji).
Na co dzień rezygnuje z efektownego makijażu oczu, zabawy z cieniami czy eyelinerem zostawiam sobie raczej na większe wyjścia. No, chyba, że na wykonanie makeup’u mam dosyć dużo czasu.
ZOBACZ KONIECZNIE: IDEALNE BRWI? Z PRODUKTAMI OD BENEFIT TO NIC TRUDNEGO! [RECENZJA]
Kiedy oczy są już gotowe, przechodzę do twarzy. Tutaj wkracza moja ukochana baza rozświetlająca od marki Becca. Mowa oczywiście o Backlight Priming Filter. To, co ten produkt potrafi zrobić z twarzą… Prawdziwe WOW! Początkowo nie byłam zbytnio zachwycona, teraz używam jej praktycznie zamiast podkładu i za każdym razem robi na mnie wielkie wrażenie. Zużyłam już prawie pół opakowania, wiem co mówię.
Pisałam, że nie używam podkładu i zazwyczaj tak jest. Kilka dni temu zaczęłam testowanie nowości od marki Benefit – the POREfessional Pore Minimizing Makeup. Jest to produkt leciutki jak piórko, do mojego dziennego makijażu letniego wystarczy kilka kropli (produkt jest dosyć wodnisty).
Nie wyobrażam sobie makijażu bez korektora, a w szczególności korektora pod oczami. Nie, nie mam cieni ani niedoskonałości, uwielbiam efekt rozświetlenia, który daje korektor. Bardzo lubię się z Lasting Perfection od Collection 2000, produkt nanoszę właśnie pod oczy, odrobinę na nos, czoło, brodę i łuk kupidyna. Mniej więcej wg standardowego schematu konturowania twarzy.
Przyszedł czas na gwiazdy makijażu, czyli produkty w kremie. Nawet nie sądziłam, że sztyft bronzujący może być tak rewelacyjny! Hoola Contour Stick to kolejny produkt od marki Benefit, który znajduje się wśród moich absolutnych faworytów. Jest niezwykle kremowy, bardzo łatwo się go rozprowadza na twarzy oraz blenduje. Zaznaczam nim kości policzkowe, linię żuchwy oraz opalam czoło.
Kolejnym krokiem jest rozświetlacz w kremie. Wśród moich ulubionych produktów znajduje się Glow Stick od Bobbi Brown i Contour & Highlight Cream & Liquid Duo od Milani. Nanoszę na szczyty kości policzkowych.
Tutaj makijaż mógłby się już skończyć, ale…
… wolę go dobrze utrwalić. W końcu latem o „spływanie” makijażu nietrudno. Aby więc wszystko pozostało na swoim miejscu, utrwalam twarz pudrem transparentnym. Ostatnio porzuciłam mój ukochany Loose Setting Powder Translucent od Laury Mercier i zamieniłam go na Lock-It Setting Powder od Kat von D Beauty. Jest genialny! W sumie moge powiedzieć tak o jednym i o drugim.
Kosmetyki od Kat von D na dobre zagościły w mojej kosmetyczce, kolejnym genialnym produktem, który w ostatnim czasie intensywnie „katuję” jest paleta do konturowania twarzy Shade + Light Face Contour Palette. Znajdziecie w niej wszystko co jest niezbędne do wykończenia makijażu. 3 odcienie broznera, wśród nich idealny do konturowania (dla którego chwilowo porzuciłam moją ukochaną Lagunę od NARS!) oraz idealny do opalania. W palecie są również 3 pudry. Szczerze? Paleta nie tylko jest samowystarczalna jeżeli chodzi o konturowanie twarzy, równie dobrze sprawdza się przy makijażu oczu. Przetestowałam!
ZOBACZ: BRZOSKWINIOWY MAKIJAŻ, CZYLI URODOWY HIT LATA!
Ostatnie cudeńko to przecudowny rozświetlacz, który daje taki efekt, że pytają o niego WSZYSCY. A to oczywiście Shimmering Skin Perfector Pressed w odcieniu C POP od Becca. Jest tak mocno napigmentowany, że wystarczy małe muśnięcie pędzlem i efekt WOW gwarantowany.
Na koniec spryskuję twarz fixerem od Inglota, który cudownie scala ze sobą cały makijaż i gotowe!
Artykuł bardzo pochwalny, a wszystko dlatego, że pokazuje Wam moich absolutnych ulubieńców w jednym miejscu!
A jak wygląda Wasz letni makijaż? Jesteście minimalistkami czy może… tak jak ja?
Popularne
CZYTAJ TAKŻE
POLECANE DLA CIEBIE
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.