Z pozoru majtki te niczym nie różnią się od zwykłej bielizny, którą nosimy na co dzień. Jednak to tylko pierwsze, mylne wrażenie. Dlaczego są one tak wyjątkowe? Otóż mają pochłaniać nieprzyjemne zapachy… Tak, oczywiście chodzi TE nieprzyjemne zapachy.

Jedna z firm – Shreddies – wpadła na pomysł stworzenia majtek, które spełniałyby taką dodatkową funkcję. Tak powstała linia bokserek i fig, które dzięki specjalnym technologiom, niwelują „zapach” bąków… Jedyne pytanie, jakie nasuwa się nam w tym momencie, to, kto i jak je testował?

W kolekcji znajdziemy modele zarówno męskie, jak i damskie, w dwóch wersjach kolorystycznych – czarnej i białej.

No cóż… Majtki z filtrem już są. Teraz czekamy na takie z tłumikiem…