Współpraca Lily Allen z domem mody Chanel zwykle odbywała się z korzyścią dla obu stron. Czy tym razem też tak było?

Na gali Brit Awards Lily pojawiła się w masywnej sukni z kolekcji Chanel pre-fall na 2010 rok. Kreacja mocno zabudowana, od linii dekoltu do szyi zdobiona czerwoną koronką. Dolna część to mocno nabłyszczany czarny materiał.

Kontrastująca całość nie współgra z urodą Lily, bardziej ją przytłacza niż zdobi. Piosenkarka pojawiła się także w nowej fryzurze, tym razem zdecydowała się na prostego boba.

Jak się Wam podoba Lily w takim wydaniu?