Piosenkarka wielokrotnie nawiązywała w swoich stylizacjach do lat 60-tych. Ponowną inspirację mogliśmy zobaczyć na gali Shockwaves NME w Londynie.

Lily Allen zdecydowała się na kreacje w kształcie trójkąta, mocno rozkloszowaną w dolnej części. Do białej, koronkowej sukienki dodała kontrastujące, czarne akcesoria. Całość uzupełniła upięta fryzura także rodem z minionych epok. Ten retro wizerunek mógłby być uznany za udany, gdyby nie luźny płaszczyk w cętki, w którym Lily wystąpiła na początku imprezy. Nie da się ukryć, że psuje efekt subtelnej kreacji.

Mimo wszystko warto przyjrzeć się piosenkarce, która zapowiedziała 5-letnią przerwę w swojej karierze, także ten retro występ może być jednym z ostatnim przed jej zniknięciem.

Jak Wam się podoba Lily w takim wydaniu?