Za nami trzecia część konkursu Zeberki i Apart. Tym razem pytaliśmy Was o najgorszą letnią stylizację – wybór był jak zwykle bardzo trudny, bo popisaliście się fantazją (niektóre przykłady były, o zgrozo, z życia wzięte!)

Jak wiadomo, nieudany strój to ten niedobrany do pory i miejsca. Wśród Waszych propozycji było wiele przykładów stylizacji, które w wakacyjny dzień sprawiają podwójne cierpienie: noszącej osobie (bo zwykle są bardzo niewygodne) i obserwatorom 🙂

Oto lista nagrodzonych.

Nagrodę główną (walizki Delsey i zestaw płynów do kąpieli Apart African) otrzymuje:

Ania Młodzik
Oto widzimy kopię Victorii Beckham. Na zgrabnych nóżkach 15 cm szpilki Louboutina. Do tego piękna koktajlowa sukienka. Na zgrabnym nosku okularki przeciwsłoneczne Gucci. Do tego torebka Birkin. Mówicie, że to nie katastrofa tylko bardzo piękna stylizacja. Może i tak, ale nie w przypadku gdy ta pani maszeruje właśnie szlakiem górskim na Dolinę Pięciu Stawów Polskich w deszczowy chłodny dzień;) Bo trafiona stylizacja to taka, która uwzględnia miejsce i warunki pogodowe 😉

Drugie miejsce (zestaw żeli pod prysznic i płynów do kąpieli Apart African) zajęły:

Joanna Chlund
Przepis na najgorszy wakacyjny zestaw w dziesięciu odsłonach:
Jeden nadmiernie wydekoltowany różowy podkoszulek.
Dwa spalone solarium pośladki, wystające spod zbyt krótkich dżinsowych spodenek.
Trzy kolory cętek na pończochach z koronkowym wykończeniem.
Cztery plamy na białych, aksamitnych kozaczkach za kolanko.
Pięć deko tapety na twarzy, profanujących sens makijażu.
Sześć tasiemek wplecionych w czarne, skórzane rękawiczki bez palców.
Siedem centymetrów obcasa, by spoglądać na wszystkich z góry.
Osiem ostrych ćwieków przytwierdzonych do drogiej torebki z monogramem.
Dziewięć tandetnych imitacji kryształków Svarowskiego na czubku buta w krowi deseń.
Dziesięć tipsów na palcach, by polec przy obsłudze telefonu komórkowego z grawerem „Dla Niuni od Łysego”.

PS: Aby zestaw był kompletny, dodajemy jeszcze trzymanego pod pachą szczuropsa oraz komponującego się z tą dwójką Łysego.
:)))

Agnieszka Leśniak
Ja może opiszę jeden z cudnych wakacyjnych zestawów serwowanych w najmniej odpowiednim do tego miejscu ;)))

Z plaży wprost na obiad do pobliskiej restauracji
E fektowna gna para podczas upalnych wakacji:
B rzuszek piwny panu widać spod hawajskiej koszuli,
E kskluzywną biel skarpet czule sandał tuli!
R ozgrzana towarzyszka w staniczku od bikini,
K osztowna biżuteria, dół stanowczo zbyt mini…
A petyt głodnym turystom blokują, gdy niesmacznie swoim negliżem epatują 😉

Paulina Selega
„Wczorajszy zmęczony look” + brak uśmiechu+brak pogody=koszmarny letni scenariusz.

Madzia Targosz
`Moda przemija, styl pozostaje`-te słowa Coco Chanel idealnie oddają to,co chcę dzisiaj powiedzieć w odpowiedzi na pytanie konkursowe.
Uważam,że najbardziej nieudaną letnią stylizacją nie będzie włożenie ubrań powszechnie w danym sezonie uważanych za niemodne,ale ubrań niestylowych,niepasujących do figury i naszej osobowości. Krótko mówiąc,za tzw. `obciach` uważam ślepe podążanie za modą,łączenie różnych sezonowych trendów w jedną całość,brak wyczucia stylu i `samych siebie`.
Dlatego też nie chcę dziś komentować i krytykować części garderoby wymienianych przez moich poprzedników,gdyż uważam,że każdy ma swój gust i swój rozumek. Jeśli się w czymś dobrze czuje,to czemu ma w tym nie chodzić? Gdzie w tej kwestii ta nasza słynna solidarność?
Według mnie zwrócić uwagę należy na trochę inne kwestie niż `niemodne` czy modne w danym czasie rzeczy.
Dużo ważniejszym problemem na polskich ulicach są błędy stylowe kobiet,które zepsułyby nawet najpiękniejszą i najdroższą kreację na świecie. Przedstawię je w formie grzechów:
GRZECH NUMER 1: niedopasowany biustonosz! Ani to zdrowe,ani ładne..
GRZECH NUMER 2: nieświeży oddech bądź zapach nie przystoi nikomu.. nawet wypięknionej damie.
GRZECH NUMER 3: tłuste włosy pełne odrostów,bądź zwyczajnie zaniedbane,potrafią zepsuć nawet najdoskonalszą stylizację.
GRZECH NUMER 4: zbyt obcisłe lub zbyt luźne ubrania. Każda z nas powinna być świadoma swojego ciała i podkreślać jego walory,ukrywać wady..a tymczasem większość podążając ślepo za modą wcale nie zwraca na to uwagi..
GRZECH NUMER 5: nieogolone nogi.. Chyba nie muszę tłumaczyć 🙂
GRZECH NUMER 6: wystająca spod ubrania bielizna.. nie wszyscy muszą ją oglądać! 😉
GRZECH NUMER 7: niedopasowanie ubioru do wieku i okoliczności.. różowa mini i obcisły top na zakończenie roku szkolnego? 30letnia kobieta w koszulce Hello Kitty? Chyba coś się komuś pomyliło 😉
GRZECH NUMER 8: PRZESADA w ogólnym znaczeniu tego słowa. Biżuteria,dodatki,makijaż.. Współczuję szczerze kobietom,które na 30st. upale mają pełen make-up typu smokey eyes ;p

Pozwólcie,że zakończę wypowiedź również posiłkując się wypowiedzią niezastąpionej Coco Chanel.
`Nie ma kobiet brzydkich, są tylko kobiety zaniedbane.`
W tym temacie można te słowa ująć inaczej:
`Nie ma kobiet źle wystylizowanych,są tylko kobiety którym trzeba w tym pomóc` 😉

Ula Sroka
skoro ma być fatalnie, warto byłoby zacząć od materiału: powinien być syntetyczny, nieprzewiewny, „potogenny” . najlepiej błyszczący, jakości bazarowej. wdzianko z takiego materiału uszyte koniecznie musi być za ciasne o rozmiar lub nawet dwa – zadbajmy, aby z naszej bluzeczki czy sukienki bokami „wylewał się” tłuszczyk. z takim strojem idealnie komponują się przezroczyste silikonowe ramiączka stanika wpijające się w skórę na dekolcie i plecach. kolorystyka pełni tu bardzo ważną rolę: odcień naszej, załóżmy, sukienki, musi być wieczorowy, nasycony, drażniący oczy widza w jasny letni dzień – a więc ciemna czerwień, ciemny granat, butelkowy lub inny kolor, który wyjątkowo źle wygląda na tanim, błyszczącym materiale. do tego biżuteria: najlepiej tania i w zbyt dużej ilości, mile widziane połączenie srebra ze złotem. co do butów, także proponowałabym metaliczne kolory, ale totalnym must-have w przypadku takiego stroju są sandałki wiązane na łydce. uwaga! muszą one być zawiązane na łydce za ciasno, aby powstał efekt baleronu zawiązanego sznurkiem. torebka także musi być błyszcząca, najlepiej metaliczna. w takim zestawie każdego oślepimy blaskiem swej urody :]

Agnieszka Sobczak
Oh, ciężkie zadanie. Najgorszy wakacyjny zestaw musi być strasznie niewygodny. Mam na myśli mega obcisłe spodnie z nieprzepuszczalnego powietrza materiału. W dodatku w jaskrawym kolorze. Buty muszą sprawiać wrażenie ciężkich. Koniecznie muszą być też zabudowane. Może glany? 😀 Bluzka z siateczką z odblaskowymi napisami. Na głowie czapka z daszkiem, a pod nią apaszka owinięta wokół głowy. A jeśli chodzi o dodatki to: torebka słomkowa, na uszach klipsy, a na szyi mnóstwo łańcuszków i korali. Nie zapominajmy o mocnym makijażu, który strugami spływa z twarzy modelki. A skóra spalona na kurczaczka z rożna 😀 Wymarzona straszna stylizacja na spacer po nadmorskim kurorcie w upalny dzień.

Ania Korzeniewska
Stringi ala Borat wystające spod ukazujących połowę pośladków dżinsowych różowych szortów, żółta żarówiasta siatkowa bluzeczka na ramiączkach z nadrukiem „Kocham Edwarda” spod spodu wystający stanik z koronkami w kolorze różu majtkowego, złote kolczyki z kolorowymi zawieszkami i frędzlami a’la chińska latarnia i do tego błękitne espadryle ze skrzydełkami a’la Mc Queen dodatkowo ozdobione białym futerkiem- puszkiem. Na głowie najmodniejsza czarna kokarda z czarną tiulową woalką zasłaniającą zielony makijaż. Tipsy których nie powstydziłaby się Jola Rutowicz, koniecznie na każdym 6 cyrkonii, a same tipsy przezroczyste w hmm… przepraszam no ale… różowy zeberkowy wzór. 😛 torebka zielona – futrzasta ze złotym łańcuchem zamiast paska. I wielka różowa guma balonowa do żucia!

Gratulujemy i prosimy o kontakt: [email protected] !