Lans na łuszczycę? Kim Kardashian znalazła nowy sposób na zwrócenie uwagi…

Jeśli chodzi o agresywne sposoby promowania siebie, Kim Kardashian jest prawdziwą ekspertką. Celebrytka potrafi sprzedać praktycznie każdy aspekt swojego życia. Ćwiczy to od lat… Teraz do przyciągających uwagę mediów informacji na jej temat, dołączyła jej wypowiedź na temat łuszczycy.

ZOBACZ TEŻ: Czy Kim Kardashian chodzi na opalanie natryskowe w spanxach?!

Nie jest tajemnica, że Kim od kilku lat zmaga się z tą chorobą. Plamki zmian na skórze widoczne są i niej m.in. na łydkach. Kardashianka próbowała walczyć z nimi np. zastrzykami z kortyzonem. Ponoć to właśnie one odpowiedzialne są za ekstremalny przyrost mięśni na pupie celebrytki. Przynajmniej tak twierdzi Kim…

Gwiazdka postanowiła opowiedzieć ostatnio za pośrednictwem swoje strony internetowej o tym, jak walczyła z łuszczycą i co zmieniło się w jej podejściu do choroby. Okazuje się, że niemałe znaczenie ma tu wymóg bycia idealną. Takie oczekiwanie postawiły przed Kim media i ona sama. To właśnie ono było przyczyną tego, że początkowo Kardashianka maskowała plamki łuszczycy, ukrywała je – przy czym informacja o samej chorobie nie była trzymana przez gwiazdkę w tajemnicy.

ZOBACZ TEŻ: Tak Kim Kardashian mieszka, gdy zatrzymuje się w Nowym Jorku

Ostatecznie Kim postanowiła całkowicie zrezygnować z maskowania… Przestał widzieć w tym sens – ostatecznie i tak wszyscy wiedzą o chorobie celebrytki…