Lady Gaga przyznaje, że Bradley Cooper zabronił jej malować się na planie filmu
Lady Gaga wraz z Bradley’em Cooperem pojawili się na kanapie u Grahama Northona z okazji premiery ich nowego filmu “Narodziny gwiazdy”. Piosenkarka wciela się w nim w postać Ally, która jest partnerką muzyka, Jackson’a Maine. To właśnie jego kreuje Bradley Cooper, który chcąc zachować jak największą “naturalność”, zabronił artystce się malować.
ZOBACZ TEŻ: HAUS BEAUTY – NOWA LINIA KOSMETYKÓW LADY GAGI JEST JUŻ PRAWIE GOTOWA!
Lady Gaga przyznała w wywiadzie z Nortonem Grahamem, że początkowo wizja zrezygnowania z makijażu była dla niej bardzo trudna. Czuła się wręcz “naga”. W związku z tym, starała się ukrywać swoje mankamenty, ale Cooper był nieugięty i za każdym razem kierował ją z powrotem na demakijaż.
Bradley wyjaśnił to w ten sposób, że próbował sprawić, by Lady Gaga była jak najbardziej normalna i nierozpoznawalna w roli Ally. Jak nieodkryta jeszcze piosenkarka, dziewczyna z sąsiedztwa a nie wielka gwiazda. Paradoksalnie szybko okazało się, że ten jeden mankament jeszcze bardziej pomógł artystce wcielić się w nową rolę.
ZOBACZ TEŻ: Jak Lady Gaga wyglądała przed operacjami plastycznymi? (Mamy MOCNE ZDJĘCIA)
W związku z tym zarówno w trailerze jak i na zdjęciach promujących film możemy zobaczyć 100% naturalną Lady Gagę, zupełnie bez nadęcia i bez warstwy makijażu.
Z wywiadu dowiedzieliśmy się też, że jej własna linia kosmetyków Haus Beauty Cosmetics oraz Skincare pojawi się na rynku w najbliższych tygodniach.
Podoba Wam się Gaga w naturalnej wersji?