Kolekcja Loft37 dla Biedronki to porażka? Ten post nie pozostawia wątpliwości
Doświadczenie zdobyte po wcześniejszych limitowanych kolekcjach tworzonych przez znane marki dla Biedronki kazało nam przypuszczać, że i tym razem będzie to prawdziwy sprzedażowy hit. Cóż, nie przeliczyłyśmy się w kwestii szybkości, z jaką z półek zniknęły pastelowe, przeurocze baleriny, które dla dyskontu stworzyło Loft37. Buty sprzedawały się niczym gorące bułeczki. Tradycyjnie wystarczył dzień, by większość z nich zniknęła ze sklepów. W końcu kusiły one nie tylko atrakcyjnym wyglądem, ale i ceną…
ZOBACZ TEŻ: Tak blogerki modowe bawią się na festiwalu Open’er 2016
Oczywiście, pozostawało pytanie o ich jakość, choć jej gwarancją miała być marka, która stworzyła kolekcję dla Biedronki. Czyżby okazało się, że niestety tym razem nie poszła ona w parze z prestiżem?
Zwróciła na to uwagę czytelniczka Freestyle Voguing, a sprawę nagłośnił – w bardzo charakterystycznym dla siebie stylu – Tobiasz Kujawa.
style="overflow:hidden;">ZOBACZ TEŻ: Już jest – Kolekcja Loft37 dla Biedronki!
style="overflow:hidden;">W dalszej części komentarza dotyczącego załączonego do niego zdjęcia, Tobiasz zwrócił uwagę na kolejna niezwykle ważną kwestię – wpływu butów i tworzywa, z którego zostały wykonane, na zdrowie noszących.Pytanie o to, czy noszenie tego typu butów, bez względu na to, jak urocze by nie były, warte jest w najlepszym wypadku jedynie bolesnych otarć, nasuwa się tu samo.
ZOBACZ TEŻ: HOT 5 – Torebki polskich marek
Tym razem kwestia dotyczy balerinek, których cena rzeczywiście nie była wygórowana, ale nie ukrywajmy – podobna sytuacja mogła mieć miejsc w przypadku zdecydowanie droższych butów i niekoniecznie wykonanych z gumy… Krocie wydane na piękne szpilki czy baleriny nie będzie gwarantowało, że nie otrą one stóp. Podobnie, jak w przypadku kupowania tańszego obuwia, potrzebny jest po prostu rozsądek.
Niestety, czasem przegrywa on z perspektywą noszenia modnego dodatku…
10 urodowych sekretów top modelek