Britney Spears i jej promocyjne zdjęcia to niekończąca się współpraca z ekspertami od grafiki komputerowej.

Jasne, kto z nich nie korzysta, ale kiedy przestaje się przypominać samą siebie, a zaczyna inną osobę (w tym wypadku najprędzej Jessikę Simpson), nie jest już tak różowo.

A propos kolorystyki i stroju w ogóle – nas zachwycił ten berecik. Jest też już bardziej w klimatach cyrkowych, czyli bardziej spójnie. Kicz, ale przynajmniej kontrolowany.

&nbsp
Kolejne promocyjne zdjęcie Britney Spears