W końcu! Na ten moment z utęsknieniem czekali wszyscy uwielbiający Kim Kardashian, jak i złośliwie komentujący jej poczynania. Celebrytka po czterech miesiącach do urodzenia swojego drugiego dziecka, Sainta Westa, zadebiutowała na ściance ze swoją pociążową figurą.

Jak wypada? Cóż… Chyba nie do końca tego spodziewały się jej fanki, szczególnie te oczekujące powrotu w „chwale”…

ZOBACZ TEŻ: Tego zabiegu sprzed 10 lat Kim Kardashian dziś ŻAŁUJE

Nie było tajemnicą, że Kim postawiła sobie wyzwanie godne aniołka Victoria’s Secret. Zamiast w spokoju dochodzić do siebie i stopniowo odzyskiwać formę, Kardashianka zdecydowała się na rozwiązanie ekspresowe – choć jak widać nie gwarantujące spektakularnych skutków.

Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach celebrytka nie ukrywała się już przed światem tak dokładnie, jak w zaraz po porodzie. Nie pokazywał jednak swoich kształtów. Do teraz…

Podczas jednej z ostatnich imprez w Las Vegas Kim stanęła na ściance w pełnej okazałości i… niestety nie trafiła ze stylizacją, chyba że jej celem było dodanie sobie kilku kilogramów.

ZOBACZ TEŻ: Kim Kardashian niczym wielka, moherowa kulka

Czyżby pierwsza oficjalna pociążowa wpadka?

Kim Kardashian w końcu debiutuje na ściance z pociążową figurą

Kim Kardashian w końcu debiutuje na ściance z pociążową figurą

Kim Kardashian w końcu debiutuje na ściance z pociążową figurą

Kim Kardashian w końcu debiutuje na ściance z pociążową figurą

Kim Kardashian w końcu debiutuje na ściance z pociążową figurą

Kim Kardashian w końcu debiutuje na ściance z pociążową figurą