Kilka rzeczy, których na pewno nie wiesz o tuszu do rzęs
Tusz do rzęs ma każda z nas. Okazuje się jednak, że sporo jeszcze nie wiemy na temat tego jednego z najpopularniejszych kosmetyków do makijażu. Jakie sekrety skrywa Twoja mascara?
Starożytni Egipcjanie używali tuszu
Tak – nie tylko malowali kreski na powiekach, ale i podkreślali rzęsy. Miało to dwojaki cel: chroniło przed działaniem promieni słonecznych oraz dodawało im urody (w ich przekonaniu). Zatem tusz jako kosmetyk ma… 3 tys. lat!
Sypianie w tuszu do rzęs może zrujnować Twoje rzęsy
Nie tylko skóra źle reaguje na brak demakijażu – rzęsy również. Koniecznie zmywaj tusz przed pójściem spać, inaczej rzęsy będą połamane i zaczną wypadać. Tusz usztywnia się, przez co mogą się pokruszyć, gdy będziesz zmieniać pozycje w trakcie snu.
Jak sprawdzić, czy tusz jest jeszcze świeży?
Powąchaj go. Jeśli zapach jest octowy, pora na jego wyrzucenie.
Zatrzymaj ulubioną szczoteczkę od tuszu
Przyda Ci się do rozdzielania rzęs (świeżo umalowanych), do rozczesywania i układania brwi. Możesz nią także nakładać inny tusz, jeśli tak bardzo ją lubisz.
Jak otwierać tusz, by nie dostało się do niego powietrze?
Wykonując okrężne ruchy delikatnie wyjmij szczoteczkę… o tak:
Nigdy, przenigdy nie pożyczaj swojego tuszu
Nie pożyczaj do też od innych. Powód? Względy higieny. Czy wiesz, że w ten sposób możesz „złapać” zapalenie spojówek?
Jak utrwalić tusz do rzęs?
Ciekawy trick – umalowane rzęsy pokryj bezbawną mascarą. Warunek: ta czarna powinna być już sucha, więc w międzyczasie możesz np. umalować usta lub uróżować policzki.
7 błędów z mascarą, które (prawie wszystkie) popełniamy