Jak na eksperymentatorkę przystało, Joanna Horodyńska musiała trochę namieszać.
Do T-shirtu ze stylizowanym emblematem flagi brytyjskiej (chyba pojawia się na niej element kolażu) założyła prawie szkocką spódniczkę.

To jeszcze nie wzbudza większej sensacji. Dopiero gdy do zestawu dołączą wyjątkowo eleganckie rajstopy plus buty o wieczorowym, lecz zadziornym charakterze, otrzymujemy mieszankę wybuchową. Trzeba jednak przyznać, że oryginalną.

Gdyby modelka utrzymała dół stroju w podobnej do górnej części stylistyce, nic by się nadzywczajanego nie wydarzyło. Teraz zaś dzieje się dużo i, choć nie wszystkim pewnie taki wizerunek się spodoba, my dajemy plusa – za odwagę, pomysłowość i niebanalność.

Joanna Horodyńska