Na imprezie promującej domy towarowe Macy’s Jessica Simpson pojawiła się w prostej czarnej sukience, podkreślającej kształty piosenkarki, z satynowym ślimakiem – kwiatem na ramieniu oraz czarnych szpilkach.

Po fali komentarzy typu „spasiona Jess” artystka postanowiła, że nie będzie się odchudzać bo i tak nigdy nie zadowoli mediów. Nie nosi rozmiaru 36 i nie chce się tego wstydzić. Z uśmiechem na ustach promuje Macy i zamierza cieszyć się z tego, jak wygląda.

Czy przypadkiem nie słyszeliśmy tego już wcześniej? Mamy nadzieję, że następne co usłyszymy o Simpson nie będzie dotyczyło jej wagi, za to zobaczymy więcej ciekawych kreacji.

Zobaczcie Jessicę Simpson w ostatnim wydaniu:

 


2007 r.


w 2009r.


W programie Ellen DeGeneres pokazała zaletę pełniejszej sylwetki – podwójną zaletę (2010r.)