Blogerki modowe nieczęsto i niechętnie mówią o swoich zarobkach. Dużo łatwiej przychodzi im spekulowanie na ten temat albo opowiadanie o korzyściach dodatkowych płynących z ich pracy.

(Zobacz też: Ile zarabiają blogerki modowe?)

Ostatnio temat ten poruszyła Jessica Mercedes w wywiadzie dla magazynu Grazia.

– W Nowym Jorku mieszkałam w hotelach, ale dzięki współpracy z markami nie płaciłam za nie. Na całym świecie mam takie możliwości. Hotele mnie goszczą, linie lotnicze chcą, żebym z nimi latała. Na wyjazdy zagraniczne jestem zapraszana i nie płacę za nic. – przyznała blogerka modowa.

Bez ogródek dodała też, że wykonując swoją pracę w internecie, można nieźle zarobić…

– Nie mówię o swoich zarobkach. Ale w internecie można naprawdę dobrze zarobić (…) Jeśli zakładam bluzę z sieciówki i podpisuję ją na Instagramie, jej sprzedaż natychmiast rośnie. Nic dziwnego, że dostaję za to pieniądze. Świat zmierza w dziwną, ale ciekawą stronę. Ludzie internetu nie są pompowani przez media tak jak celebryci. Wybierają ich inni ludzie. I to za Dawidem Kwiatkowskim biegają dzisiaj fanki, a nie za aktorami z „M jak Miłość”.

Co powiecie na te śmiałe deklaracje?

Jessika Mercedes o swoich wyjazdach: Nie płacę za nic!

Jessika Mercedes o swoich wyjazdach: Nie płacę za nic!