Można śmiało powiedzieć, że Jennifer Lopez, która pojawiła się na gali Billboard Music Awards, skradła serca fanów seksowną, bordową stylizacją. Z perspektywy czasu okazuje się, że zamiast skupiać się na jej stylizacji, warto było skierować uwagę również na jej zabójczy manicure.

Tom Bachnik stylista paznokci gwiazd wyjawił, ile kosztowały te słodkie paznokcie. Piosenkarka zapłaciła około pięciuset złotych. Dlaczego tak dużo? Manicure J.Lo to mieszanka złotego brokatu i złotych diamentów, jednak to nie one wywołały największy skandal.

ZOBACZ TEŻ: JENNIFER LOPEZ MA NOWĄ FRYZURĘ! WRÓCIŁA DO TEJ, KTÓRĄ NOSIŁA W 1999 ROKU!

Internautów oburzył fakt, że na jej paznokciach znalazły się fragmenty banknotów. Według krytyków to ekstremalne szaleństwo. Obrońcy piosenkarki twierdzą, że paznokcie to promocja jej nowego singla „Dinero”, który tłumaczony z hiszpańskiego oznacza właśnie pieniądze.

Gwiazda najwyraźniej chciała, aby jej stylizacja (w tym również paznokcie) były całkowicie związane z tematyką, którą porusza na płycie. Kończąca występ piosenkarka, rzuciła w stronę publiczności gotówkę, więc to co zadziało się na jej paznokciach, nie powinno wywoływać aż tak wielkiego oburzenia.

ZOBACZ TEŻ: 47-LETNIA JENNIFER LOPEZ PRZYŁAPANA BEZ STANIKA! SKĄD PEŁNY MAKIJAŻ?!

To nie pierwszy raz, kiedy Tom stworzył tematyczny manicure dla piosenkarki. Do teledysku „El Anillo” wykonał niezwykle precyzyjne akryle kapiące złotem. No cóż, wygląda na to, że w tym przypadku powiedzenie kto bogatemu zabroni, wpasowuje się w tę sytuację wręcz idealnie!

Co o tym sądzicie? Myślicie, że przesadziła?