Długo zapowiadany, pierwszy zapach firmowany nazwiskiem Jennifer Aniston ukazał się oficjalnie w sprzedaży. Co ciekawe, w ostatniej chwili, dosłownie przed premierą zdecydowano się na zmianę nazwy.

Do tej pory nazwa, pod jaką miały ukazać się perfumy, brzmiała Lolavie. Tymczasem ostatecznie zapach nazwano w bardzo mało oryginalny sposób, czyli po prostu… Jennifer Aniston.

Nie podano oficjalnego wyjaśnienia, co było powodem tej decyzji, jednak komentatorzy dociekają, że być może Jennifer chciała zaoszczędzić sobie wyjaśniania, skąd nazwa Lolavie i co właściwie oznacza.
Dołącz do fanów Zeberki na Facebooku – dziel się, komentuj, dyskutuj i baw się dobrze!