Jennifer Aniston tłumaczy się… Skąd feralna metka przy jej płaszczu?
Wpadki modowe przytrafić się mogą każdemu, szczególnie gdy jest się popularną aktorką, której poczynania uważnie śledzą paparazzi… Przekonała się o tym ostatnio Jennifer Aniston…
Gwiazda należy do grona sław raczej unikających modowych wpadek. Starannie wybiera swoje stylizacje, współpracuje ze stylistami, konsekwentnie trzyma się swojego stylu… A jednak i w takiej sytuacji popełnienie modowej gafy nie jest rzeczą nierealną.
Dobrym przykładem jest tu ostatnia sytuacja z Jenn i jej płaszczem w roli głównej. Przypomnijmy… Aktorka w drodze na Office Christmas Party zaprezentowała światu nie tylko świetną stylizację, ale i coś, co nie powinno być jej elementem. Chodzi o nieobciętą metkę, która „zdobiła” płaszcz. Towarzyszący Jenn paparazzi nie omieszkali pominąć akurat tego elementu jej garderoby na swoich zdjęciach…
Jedno z nich w swoim programie, którego gwiazdą była akurat Aniston, zaprezentował ostatnio Jimmy Kimmel. Poprosił oczywiście aktorkę o komentarz… Jenn bez skrępowania przyznała, że płaszcz miała na sobie… nie pierwszy raz. Poprzednie 3 wyjścia w nim także zaliczyła z metką!
ZOBACZ TEŻ: Widziałyście zdjęcie sukni ślubnej Jennifer Aniston?
To się nazywa nieuwaga…
Czy ktoś mógłby nauczyć Kim Kardashian, jak nosić kurtkę?