Jennifer Aniston w mediach zdaje się mieć jedną rywalkę – Angelinę Jolie.

Co więcej, gdy tylko pojawia się okładka z Jennifer, inny magazyn natychmiast publikuje materiał na temat Angeliny. I vice versa.

Obie panie łączy zawód i mężczyzna, a dobrze się je porównuje, bo mają niemal całkowicie odmienne style.

Angelina woli podniosłe, długie, powłóczyste kreacje. Woli koncentrować uwagę na twarzy, a nie sylwetce.

Jennifer wybiera krótkie sukienki podkreślające jej znakomitą figurę.

W czasie, gdy Jolie promowała Salt, Aniston pojawiła się na premierze filmu Swith (Tak to się eraz robi), mają na sobie sukienkę z tegorocznej, wiosennej kolekcji Lanvin.

Całość bardzo w jej stylu – taką kreację mogłaby z powodzeniem założyć 18-latka.

 


Lanvin – wiosna 2010