Wszyscy pamiętamy czarną kreskę. Nie każdy z nas jednak zapamiętał ją dobrze. Stawiam, że większość z nas miała problem z odpowiednim rozmiarem czy grubością, narysowaniem identycznych na obu powiekach oraz odbijaniu się pigmentu po kilku godzinach. Tym razem jednak wiemy, jak to zrobić, by powiększyć, a nie pomniejszyć oko oraz zrobić to dobrze. Oto prosty tutorial w 3 krokach!

ZOBACZ TEŻ: RITA ORA POKAZUJE, JAK TEJ WIOSNY BĘDZIEMY NOSIĆ CZARNY EYELINER

#1 zadbaj o odpowiedni mat na oku

Wprawdzie dzisiejsze eyelinery mają dużo lepszy i bardziej odporny skład niż te sprzed 10 lat, niemniej nadal warto zadbać o zabezpieczenie i zmatowienie powieki przed nałożeniem eyelinera. Nikt z nas na pewno nie chce nieświadomie chodzić z czarną, odbitą kreską tuż nad brwią. Jeśli nie zamierzasz nosić kolorowych cieni na powiekach tego dnia, zacznij i tak od zmatowienia powieki beżowym cieniem. W ten łatwy i szybki sposób zmatowisz powiekę i zadbasz o brak odbicia eyelinera.

#2 rób małe kreski i łącz je ze sobą

Nikt na świecie nie jest w stanie zrobić identycznych kresek jednym pociągnięciem eyelinera. Nie łudź się nawet, że jest o możliwe. Doświadczeni makijażyści zachęcają do nakładania kreski etapami, tak, by precyzyjnie wykonać kreskę. Wielu z nich zachęca też od rozpoczęcia tego makijażu od narysowania “końcówki” po zewnętrznej stronie oka – tym samym będziemy z daleka widzieć, gdzie nasza kreska się kończy.

ZOBACZ TEŻ: 6 zupełnie nowych sposobów na wykorzystanie eyelinera!

#3 nie zamykaj oczu

Jednym z największych błędów, jakie popełniają kobiety przy aplikacji eyelinera, jest zamykanie oczu. Na otwartej powiece nie zobaczysz, jakiej grubości musisz narysować kreskę, by nie była zbyt gruba, ani zbyt cienka. Tym samym widzisz też, gdzie kończy się powieka i możesz precyzyjnie rozprowadzić eyeliner.

A jakie są Wasze tipy w rysowaniu kreski?