Wszyscy wiemy, że naturalne jest najpiękniejsze. Mimo to dajemy się ponieść wielu trendom, by tylko wyglądać bardziej jak gwiazdy z telewizji czy celebryci. Tak właśnie pozwoliliśmy, by zapanowała moda na syntetyczne rzęsy, przedłużane włosy i wypełniacze. Z tych wszystkich chyba najgorszą modą są te ostatnie. Kobiety na całym świecie płacą wielkie pieniądze, by mieć wypełniacze w wielu miejscach na ciele, w tym na twarzy. A co by było, gdyby ktoś wcześniej wymyślił wypełniacze? Smutna prawda jest taka, że pewnie dzisiaj byśmy się z tej mody śmiali. Tak jak będą się z nas śmiać za 30 lat.

ZOBACZ TEŻ: OSKARŻANO JĄ O ZABURZENIA ODŻYWIANIA, A ONA? ZOBACZ, CO KOCHAŁA AUDREY HEPBURN

Ponadczasowe, naturalne i nie zawsze doskonałe piękno takich kobiet jak Audrey Hepburn, Marylin Monroe, księżnej Diany czy Grace Kelly inspirowało wielu. Inni je podziwiali i zazdrościli tym kobietom z daleka. Nie tylko urody, lecz także władzy i rozpoznawalności, jaką dawała im również wspomniana wcześniej uroda.

To, co łączyło te 4 kobiety to fakt, że żadna z nich nie przeszła operacji plastycznej, by wyglądać lepiej. Były podziwiane za bycie piękną naturalnie. Kobiety zazdrościły im i chciały być takie jak one NATURALNIE.

A gdyby przenieść całą czwórkę do 2018 roku? Każda z nich na pewno zdecydowałaby się prędzej czy później na ostrzykiwanie czy wypełniacze. I każda z nich straciłaby ten urok i piękno, próbując je sztucznie podtrzymać. Artysta Mar Maitland postanowił to sprawdzić i stworzył konto na instagramie, gdzie podzielił się poprawionymi portretami wspomnianych wcześniej ikon.

ZOBACZ TEŻ: Kendall Jenner upodabnia się do Audrey Hepburn?

Nie możemy się napatrzeć na poprawiony nos księżnej Diany, wypełniacze Marylin oraz Grace. Najbardziej bolą nas poprawki Audrey.

Was też smucą te zdjęcia?