Płaszcz to inwestycja na kilka lat, dlatego warto zainwestować w jego zakup. Liczy się przede wszystkim dobra jakość i fason. W zamian za to będzie nam służył kilka kolejnych jesienno – zimowych sezonów i, co więcej, wciąż dobrze się prezentował. Warto wziąć sobie do serca radę, że zakupu tego elementu garderoby nie można traktować po macoszemu i tłumaczyć się tym, że w zasadzie „potrzebuję go tylko aby wsiąść i wysiąść z samochodu”. Pamiętajmy, że to co mamy na sobie świadczy o nas i choćby pod spodem prezentował się najnowszy krzyk mody, to jednak najważniejsze jest to pierwsze wrażenie. Właśnie dlatego rola wierzchniej garderoby o tej porze roku jest nieoceniona.

Trencz wiecznie modny

Jest kilka rodzajów płaszczy, o których śmiało można powiedzieć „wiecznie żywe”. Klasyczne, zawsze modne, zawsze eleganckie. Takim płaszczem jest niewątpliwie trencz. Ponadczasowy, z miękkiej skóry, cienkiej wełny lub zamszu. Absolutnie na każdą okazję dlatego uwielbiany przez płeć żeńską. Na dzień i wieczór. Uniwersalny. Prosty będzie zawsze modny. Zimowy płaszcz powinien być z wełny lub kaszmiru. I tu również niezwykle ważna jest jakość. Trencz i prosty płaszcz to w zasadzie klasyki, nie wychodzące z mody, bezpieczne i na długi czas. Jeśli zależy nam na czymś bardziej trendy w tym sezonie kreatorzy mody lansują przede wszystkim płaszcze w mocnych, neonowych kolorach. I tak np. Marc Jacobs stworzył serię neonowych płaszczyków z kapturkami. Dla miłośniczek czegoś bardziej stonowanego dom mody Chloe zaproponował ogromne płaszcze z otworami na dłonie w tonacji brązowej. Jako wierzchnie okrycia w tym sezonie modne są futra (też neonowe) oraz poncza.

O czym jeszcze warto pamiętać podczas zakupów?

Stylistka mody Kendall Farr poleca 20-sekundowy test polegający na ściskaniu przez ten czas wełny, z której wykonany jest płaszcz. Jeśli jest dobrej jakości, nie pogniecie się. Wtedy warto taki nabyć.

Pamiętajcie aby przymierzać płaszcz na gruby sweter lub na marynarkę, nie na cienki T-shirt. Pozwoli wam to uniknąć niechcianej niespodzianki w chłodny dzień.

Zwróćcie uwagę na swobodę ruchów. Podnieście ręce i wyciągnijcie je przed siebie. Jeśli podczas tych czynności wyczuwalny jest opór, proponuję przymierzyć większy rozmiar.

Spróbujcie obejrzeć się z trzech stron, nie tylko standardowo z przodu.
Zwróćcie uwagę na właściwe proporcje płaszcza. Nie powinien być zbyt szeroki w ramionach. Musicie pamiętać, że to właśnie do ramion dopasowujemy płaszcz, a nie – jak to się często błędnie uważać – do pasa. Zbyt szerokie ramiona sprawią, że dodacie sobie zbędnych kilogramów. A nie o to chodzi.

Na koniec ważna uwaga odnośnie długości rękawów płaszcza. Przyjęta długość sięga poniżej nadgarstka lub do wierzchołka rękawiczek.

Gwarantuję, że dzięki dostosowaniu się do tych zasad w jesienno-zimowym płaszczu będziecie wyglądały kobieco i elegancko, a nie jak w męskim kombinezonie. Jeśli lubicie wszelkiego rodzaju urozmaicenia, polecam zakup szerokiego, elastycznego paska, który pojawił się na wielu pokazach mody na sezon jesień-zima 2009/2010. Warto podkreślić nim talię, dzięki czemu sylwetka zyska najbardziej pożądany kształt klepsydry. Spróbujcie. Polecam.

Marta Dudziak
www.bohovictim.blox.pl

Zastanawiasz się nad kupnem kolorowego płaszcza? Zdjęcia modeli z polskich sklepów znajdziesz tutaj.

kolaże: Metka