Jak dba o siebie Justyna Steczkowska?

Justyna Steczkowska jest gwiazdą najnowszego numeru magazynu Uroda. W wywiadzie piosenkarka opowiedziała o swoich ulubionych kosmetykach, zabiegach pielęgnacyjnych i stosunku do operacji plastycznych.

Justyna zdradziła, że ma nic przeciwko poprawianiu sobie urody, chociaż sama nie przyznała się do żadnej operacji. Jak sama mówi – jest zadowolona ze swojego ciała i odchudzała się tylko raz w życiu, gdy chciała zrzucić nadprogramowe 10 kilogramów, które przybrała specjalnie do roli. –„Chodziłam na siłownię, saunę, biegałam, no i odżywiałam się już normalnie. Do swoich 47 kilogramów wróciłam w trzy miesiące”.

Uwielbia długie spacery na łonie natury, które według niej są świetnym kosmetykiem. Stara się jednak chronić twarz przed słońcem, do ciała podchodzi już mniej ostrożnie, a gdy zdarzy jej się opalać bez balsamu ochronnego, pomaga jej wtedy krem Capture Totale Diora.

Na noc używa maseczek głęboko nawilżających, poleca intensywnie odmładzającą Olay Total Effects. Na drobne zmarszczki i podkówki pod oczami świetnie działają płatki pod oczy Capture Totale Diora.

Kulki do kąpieli oraz peelingi do ciała Saponarii – to jej recepta na miękką skórę.

Od lat na jest wierna dwóm zapachom: Addict i J’Adore Diora. Latem sięga też po świeżą wodę New York Donny Karan.

Jej ulubione kosmetyki kolorowe to: tusz Diorshow Iconic Extreme, eye-liner Diorliner oraz lakier do paznokci Joko i odżywka zmiękczająca skórki Sally Hansen.

W sprawie makijażu, fryzury i ubrania Justyna zaufała swoim przyjaciołom: makijażystce Ewie Gil, fryzjerowi Piotrowi Domosławskiemu oraz styliście Jarosławowi Szado, którzy pracują z nią przy tworzeniu programu W obiektywie Justyny Steczkowskiej.

Więcej o roli urody w showbiznesie, stosunku Steczkowskiej do paparazzich oraz wpływowi mężczyzn na samopoczucie kobiety przeczytacie na stronie internetowej magazynu Uroda.