Patrząc na zdjęcia gwiazd, czy nawet na co niektóre panie na ulicach, łatwo można dojść do wniosku, że definicja „bycia sexy” została wypaczona w jakiś dziwny sposób. Gołe brzuchy w środku zimy, mini ledwo zakrywająca pośladki plus kabaretki, nadmiar sztucznej opalenizny i makijażu, stringi naciągnięte niemal pod sam biust, a ten wylewający się z przymaławej bluzeczki. Niestety, to nie jest senny koszmar, to realny brak umiaru i specyficzne spojrzenie na seksapil.

Czy taki wygląd jest sexy? Zdecydowanie nie – daleki jest od dobrego smaku czy poczucia estetyki. Ale dosyć marudzenia, czas przejść do rzeczy.

Poniżej dziesięć praktycznych porad, które podpowiedzą Wam jak być sexy nie popadając w przesadę. Seksapil przecież nie polega na paradowaniu półnago, ale na umiejętnym podkreśleniu tego, co kobiece i najlepsze w naszym ciele.

Nie trzeba oczywiście stosować się do wszystkich punktów, bo też nie wszystkie nadają się na każdą okazję. Wybiórczo również działają.

Zapraszam więc do lektury. A chętnych do dyskusji na ten temat zapraszam tutaj.

1. Noś zwyczajne rzeczy w niezwyczajny sposób. Nie chodzi tu bynajmniej o noszenie kurtki na lewą stronę. O ile pozwala Ci na to sytuacja, spróbuj na przykład założyć zwyczajną, białą, rozpinaną męską koszulę w rozmiarze nieco większym, niż ten, który nosisz, w sposób popularny w latach ’90-tych. Rozepnij ją i zawiąż pod biustem. Proste? A robi wrażenie. Pod spód możesz włożyć krótki top w kontrastowym kolorze lub zabudowany stanik – chyba, że chcesz stać się bohaterką „afery sutkowej” 😉

2. Używaj czerwonej szminki. Szczególnie teraz, kiedy jest tak modna! Użyj o ton ciemniejszej konturówki, aby Twoje usta zyskały perfekcyjny kształt. Szminkę wybierz matową, lub o delikatnym, satynowym blasku. Paniom o ciemniej cerze pasować będą czerwienie wpadające w fiolet, o oliwkowej – wpadające w pomarańcz, a blondynkom klasyczna, nasycona czerwień. Resztę twarzy pokryj delikatnym makijażem – niech usta grają pierwsze skrzypce. No i nie zapomnij o śnieżnobiałych zębach – czerwień na wargach uwydatnia żółtawy lub sinawy kolor, więc przyjrzyj się swojemu uśmiechowi krytycznym okiem.

3. Sięgnij po kapelusz lub beret. Kapelusz u kobiety naprawdę przykuwa uwagę mężczyzny. Oczywiście o ile jest odpowiednio dobrany. Beret natomiast przydaje dziewczęgo uroku. Dlatego warto w nie zainwestować. Wybierz takie nakrycie głowy, które będzie pasowało do kształtu Twojej twarzy. Czasami potrzeba odwagi, aby zdecydować się na kapelusz lub beret. Dobry zakup dodaje elegancji właścicielce. Odwaga plus elegancja równa się seksapil.

4. Postaw akcent na kolczyki. Duże, wyraziste kolczyki podkreślają to, co w kobiecie piękne: szyję, ramiona, linię szczęki, uszy. Aby nie przesadzić, jeśli wybierasz kolczyki w rozmiarze XXL pomiń inne elementy biżuterii. Zepnij włosy, aby je wyeksponować, a one z kolei wyeksponują to, co powinny. Upewnij się, że Twój makijaż nie wymaga poprawek – szczególnie na linii szczęki. Wyraźna granica pomiędzy podkładem a skórą zepsuje cały efekt.

5. Używaj metalicznego blasku. Złoto, srebro, miedź i grafit są naprawdę sexy, o ile nie przesadzisz z ich ilością. Niestety z tym mnóstwo kobiet ma problem, czego efektem są tłumy statystek rodem z Gwiezdnych Wojen na ulicach. Kiedy sięgasz po metaliczne kolory, poszukaj czegoś o prostym kroju. Chodzi o kolor i tkaninę, a nie o fason. Jeśli do złota lub srebra dodasz fantazyjny krój to otrzymasz kiczowate zestawienie, a przecież nie o to chodzi. Pamiętaj też, że te kolory mają mnóstwo odcieni i najlepiej jest wybrać taki, który będzie pasował do Twojej skóry. Makijaż i bizuterię zepchnij na drugi plan – to znaczy niech ani jedno, ani drugie nie będzie zbyt wyzywające. Umiar ponad wszystko.

6. Wypróbuj egzotyczne trendy. Ubrania i dodatki inspirowane krajami Orientu są bardzo uwodzicielskie. Któż nie zna sukienek o „chińskim” kroju? A może coś indyjskiego, coś uszytego z delikatnej, półprzezroczystej tkaniny? Nikt nie każe Ci się przebierać – wystarczy dodać sugestywny akcent.

7. Nie zapomnij o ciemnych okularach. Nadają tajemniczości noszone zgodnie z przeznaczeniem. Ale możesz też nosić je we włosach – i tam również będą wyglądały świetnie! Dobierz fason dopasowany do twarzy – duże okulary pasują większości osób, ale najlepiej przymierzyć kilka różnych par.

8. Zaskakuj. O to chodzi! Prosta z przodu sukienka może mieć pokaźny dekolt na plecach, albo i lepiej – koronkę z tyłu. Taka niespodzianka pozbawi oddechu każdego mężczyznę. Oczywiście o ile masz zadbane plecy. Wypryski i brzydka skóra wszystko zrujnują.

9. Postaw na delikatne i miękkie tkaniny. Takie, które otulają Twoje ciało. Skóra i lateks to gruba przesada! Wybieraj kaszmir, jedwab, satynę. Materiały, które „dotykają” Twojego ciała zachęcają mężczyzn do dotyku. Oprócz tego są miłe w dotyku, dzięki czemu czujesz się wygodnie i seksownie – a samopoczucie naprawdę wiele znaczy!

10. Baw się koronką. Koronka na gołe ciało? To bardzo odważna i nie zawsze estetyczna propozycja. Co innego koronka na cielistym materiale. Sukienka lub bluzka uszyta z tkaniny w kolorze skóry z warstwą czarnej na przykład koronki potrafi naprawdę oszołomić. Jesteś naga, ale jednocześnie zakryta. Po protu pociągająca.