W nowozelandzkim magazynie NO na okładce gości Irina Lazareanu. Portret z okładki można określić jako wariację na temat stylu lat 20. – uczesanie, kapelusz i mimika modelki przywodzą na myśl przedwojenne kino.

W sesji zdjęciowej wewnątrz magazynu Irina prezentuje się już o wiele nowocześniej, w typowym dla siebie rockowym, nawiązującym do boho, eklektycznym klimacie.

Ciekawą cechą magazynu NO jest to, że stara się dostrzegać w modelkach więcej, niż tylko atrakcyjne ciała i twarze. Dlatego w wywiadzie z Iriną padają pytania o jej twórczość muzyczną i pisarską.

Jak podoba Wam się ta sesja?

&nbsp