Wpadka? To chyba w tym przypadku mało powiedziane… Kim Kardashian po prostu przeszła samą siebie. Niestety, tym razem nie ma się czym chwalić – chociaż na pewno zapewniła sobie trwały ślad w pamięci części swoich fanów i krytyków.

ZOBACZ TEŻ: Nie zgadniesz, co Anna Wintour powiedziała o Kim Kardashian

W ostatnich miesiącach celebrytka kilkakrotnie zdradzała swoje niezdrowe ciągoty do lateksowych wdzianek. A to gumowy gorset, to ołówkowa spódnica zdradzająca najdrobniejsze szczegóły anatomiczne krągłości Kim. Tym razem Kardashianka poszła jednak o krok dalej.

Podczas jednego z ostatnich wyjść zafundowała sobie różową sukienkę od Atsuko Kudo w całości wykonaną z lateksu. Tego widoku nie da się zapomnieć… Odstające miseczki, wpijające się w ciało fiszbiny i materiał opinający każdą, nawet najdrobniejszą fałdkę.

Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. Porównanie Kim do parówki jest tu i tak najdelikatniejszym komentarzem…

Macie podobne skojarzenia?

#FleurFatale #KimKardashian #Melbourne #MAKEUPBYjOYCE HAiRBY @thescottycunha 💋

A photo posted by jOYCEBONELLi (@joycebonelli) on

Hiiii Melbourne! We love you and #fleurfatale

Фото опубликовано Scotty Cunha (@thescottycunha)

Last nights look- Atsuko Kudo Latex top & skirt, Giuseppe Zanotti heels. Glam @joycebonelli @thescottycunha #FleurFatale

A photo posted by Kim Kardashian West (@kimkardashian) on

Do We Love @kimkardashian in @atsukokudo for Her New Fragrance Launch #FleurFatale?

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika @thekidzjumpblog

@KimKardashian at the #FleurFatale event in Australia

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Kim Kardashian West ♡ (@kimkardashiancrush)

@KimKardashian at the #FleurFatale event

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Kim Kardashian West ♡ (@kimkardashiancrush)