Temat anoreksji, którą rzekomo ma promować Anja Rubik, powraca w mediach jak bumerang niemalże przy okazji każdej sesji modelki. Nie inaczej było w przypadku zdjęć, które Polka realizowała do październikowego wydania Vogue Paris.

ZOBACZ TEŻ: Zmiany w jury Project Runway 2 – Anja Rubik ODCHODZI!

Anja miała okazję pozować do nich przed obiektywem Lachlana Baileya. Co w sesji Into the Wild wywołało takie kontrowersje? Oczywiście niezwykle szczupła figura modelki, a dokładniej jej nogi. Przykuwają one szczególnie uwagę na jednym ze zdjęć, gdy Ania pozuje stojąc w oversize’owym swetrze.

Nie da się ukryć, że ciężko jest porównywać figurę Anji i jej gabaryty, do wyglądu przeciętnej zjadaczki chleba. Z jednej strony to m.in. dzięki swoim idealnym – oczywiście w kontekście branży modowej! – wymiarom kariera Polki kwitnie. Z drugiej, ciągle prowokuje komentarze o anoreksji i wywołuje niepokój u fanów modelki.

Widać to także w komentarzach, które pozostawili oni pod dodanym przez nią zdjęciem z sesji.

Czy Anja Rubik ma problem z anoreksją? (FOTO)

Przypomnijmy, że bardzo podobna sytuacja miała miejsce przy okazji współpracy Anji z Mohito. Nie tylko zarzuty w stosunku do modelki prezentowały się wówczas niemal identycznie, ale i sama stylizacja niewiele różniła się od tej z październikowego Vogue’a.

Myślicie, że rzeczywiście fani mają się o co martwić i słusznie oskarżają Anję o promowanie anoreksji? A może jest to jedynie kwestia nierealnej próby przeniesienia modowych standardów do świata poza branżą?

Post użytkownika Anja Rubik.
Post użytkownika Anja Rubik.
Post użytkownika Anja Rubik.


Zdjęcie z planu sesji dla Mohito