Wszyscy zgodzimy się ze stwierdzeniem, że Iggy Azalea jest jedną z najbardziej popularnych raperek na świecie. Jej kariera przeżywa jednak dość widoczny dołek, mimo świetnego nowego krążka. Fani zarzucają jej niezliczone operacje plastyczne, sztuczność a koledzy z branży sobie z niej żartują. Wszystko jednak skupia się na jej wyglądzie, a nie na umiejętnościach.

ZOBACZ TEŻ: IGGY AZALEA ODDAŁA TWARZ POD NÓŻ (FOTO)

Iggy Azalea nie jest w stanie ukryć tego, że kilka lat temu rozpoczęła znaczące zmiany w wyglądzie swojej sylwetki czy twarzy. Początkowo to były niewielkie zmiany – powiększone usta, następnie piersi oraz drobna korekta nosa. Artystce jednak ciągle było mało, dlatego zdecydowała się na zabiegi z kwasem hialuronowym, które miały wyszczuplić i wydłużyć jej twarz.

Daily Mail po konsultacji z jednym z najbardziej znanych chirurgów plastycznych na świecie, jakim jest Randal Haworth, napisał o niej, że jest “jedną z najlepiej zoperowanych gwiazd”. Doktor powiedział, że jest doskonałym płótnem dla każdego chirurga plastycznego. Przyznaje, że jej zabiegi zostały wykonane naprawdę świetnie – dzięki temu tak ciężko było niektórym dostrzec zmiany na jej ciele, których z każdym rokiem przybywa.

ZOBACZ TEŻ: WYMIARY GWIAZD: Ile waży Iggy Azalea?

To właśnie doktor Haworth potwierdził obawy fanów Iggy, którzy od pewnego czasu już wytykali jej coraz wyraźniej zmienioną linię szczęki. Haworth wysnuł hipotezę, że prawdopodobnie stało się to poprzez silikonowe implanty bądź wypełniacze, które zostały wstrzyknięte w twarz artystki.

I chociaż nie brakuje pozytywnych komentarzy pod zdjęciami Iggy, to nie tak trudno natknąć się na te mniej przyjemne. Branża śmieje się z wypierania się Iggy, iż nigdy nie ingerowała w swoje pośladki, które ewidentnie wyglądają na powiększone.

Jak myślicie, co jeszcze sobie zrobiła?