Unikamy jaskrawego różu z wielu powodów. Budzi w nas złe skojarzenia. Często z kiczem, tandetą, wyznawaniem kultu świętującej w tym roku „półwiecze” Barbie. Unikanie różu często wynika też z naszego strachu. Chcielibyśmy ale się boimy. W efekcie jak co dzień sięgamy po bezpieczny brąz, szarość lub czerń.

Jeśli już przekonujemy się do koloru, spotykamy kolejną barierę w postaci braku takowego w sklepach. Wtedy pozostaje poszukać w Internecie. Sama często właśnie tam znajduję swoje najbardziej kolorowe nabytki. Na jesienną aurę oraz nadchodzącą szybkimi krokami zimową polecam przekonanie się do neonowych kolorów. Wychowani w zachowawczym społeczeństwie boimy się sięgnąć po inne barwy niż wspomniane. W chłodniejszej połowie roku ubieramy się bezpiecznie i dlatego na polskich ulicach jest często bezbarwnie i nudno, bo nie dość, że pogoda nie sprzyja wesołym nastrojom to jeszcze te smutne kolory, które wybieramy.

Inspiracji polecam poszukać w kolekcji na jesień-zimę 2009/2010 Marca Jacobsa czy Dolce & Gabbana. Kolory aż krzyczą – są ostre i jaskrawe. U Jacobsa fenomenalne odcienie płaszczyków i sukienek oraz rajstopy w esy-floresy niemal stapiające się z butami. Duet Dolce & Gabbana poszedł o krok dalej i proponuje futra w mocnych, neonowych barwach. Przy takich kolorach nie sposób przejść obojętnie.

Gwiazdy również sięgają po neonowe odcienie. Gwyneth Paltrow łączy mocny róż z czarnymi czółenkami oraz czarną torebką. Natalie Portman w krótkiej, prostej różowej sukience olśniewa, podobnie Mischa Burton. W różowym płaszczyku z jesienną słotą walczy najnowsza muza Karla Lagerfelda – Lily Allen (zdjęcie). Neonowe dodatki nosi też Sarah Jessica Parker. Proponuję odpuścić sobie neonowy look a la Paris Hilton czy Katie Price chyba, że rzeczywiście zależy nam na nawiązaniu do Barbie.

Marta Dudziak
www.bohovictim.blox.pl