Kobiety o wiek się nie pyta, to sprawa oczywista. Ale każda z nas sama daje świadectwo metryce, dobierając takie, a nie inne stroje, grając dodatkami.

Grażyna Wolszczak jest dojrzałą kobietą, która jednak od czasu do czasu pozwala sobie na „wskoczenie” w bardziej młodzieżowy strój.

Tym razem w towarzystwie swego męża Cezarego Harasimowicza pokazała się w grubej szarej sukience z rękawami do łokci. Fioletowe rajstopy miały chyba ożywić szary strój, jednak wyglądały tu nieco przypadkowo.

Długi ciężki szal i kozaki w kolorze ciemnego grafitu – typowo zimowe dodatki obciążyły sylwetkę.

Zeberka nie czuje się przekonana do tego „studenckiego” image’u Grażyny Wolszczak. A Wam jak się podoba?

Grażyna Wolszczak