Na pierwszy rzut oka nie wiadomo, co dokładnie przedstawiają zdjęcia projektu domu mody Maison Martin Margiela. Dopiero po chwili widzimy istotę Headdress czyli nakrycie głowy, które jest jednocześnie czymś w rodzaju kamizelki czy kołnierza.

Nie wiemy czy świat mody uzna to za gorący trend, jednak mamy wrażenie, że 4450 dolarów (ponad 12800zł) i futra zwierząt można (jeżeli w ogóle) wykorzystać w znacznie lepszy sposób. Projekt jest dostępny tutaj.

Projektowi pikanterii dodaje fakt, że ubranie wykonano z futer jenotów, dzikich ssaków żyjących m.in. w Chinach czy Rosji. Choć nie są zagrożone wyginięciem, ich populacja znacząco spada.

Dodatkowo według badań PETA, azjatyckie fabryki produkujące futrzaną odzież w wielu przypadkach zamiast np. wspomnianych wyżej futer, wykorzystują sierść psów i kotów. Z założenia domowe zwierzęta są hodowane w tym celu i masowo zabijane, a przy tym giną w strasznych warunkach.

Co prawda futrzana czapko-kamizelka jest produkowana we Włoszech, lecz to właśnie tam w ostatnim czasie konsumenci odkryli ubrania z futrem psów.

Co o tym sądzicie?