Ciekawe, co miałyby nam do powiedzenia pupa i biust, gdyby potrafiły rozmawiać? Jedno jest pewne – najbardziej rozmowne byłyby wieczorem, po zdjęciu przez nas bielizny. Odciski i obtarcia oraz ogólny dyskomfort, to wyraźne sygnały, że bielizna jest źle dobrana. Jeżeli problemem są majtki, to ewidentnie mają zły rozmiar. Przybrałyśmy na wadze lub, co najrzadziej bierzemy pod uwagę, nasza bielizna się skurczyła. Dzieje się tak często, jeśli zamiast prania ręcznego wrzucamy naszą delikatną bieliznę do pralki. A dla niej naprawdę nie ma nic gorszego.

Natomiast jeśli problemem staje się biustonosz, oznacza to, że kupiłyśmy zbyt ciasny model. Fiszbina może wtedy nieprzyjemnie odtłoczyć piersi. Kiedy obwód czy ramiączka natrętnie szorują po ciele, to znaczy, że kupiliśmy biustonosz o zbyt luźnych obwodach. Nieodpowiednio dobrana bielizna nie tylko powoduje dyskomfort podczas noszenia, ale przede wszystkim zamiast wydobyć i podkreślić urodę, deformuje nasze ciało.

Wiele kobiet stresuje się jednak rozmiarem na metce. Co pomyśli obsługa sklepu, mąż, chłopak, koleżanka…? Zupełnie niepotrzebnie. Rozmiar to informacja jedynie orientacyjna i nie ma sensu torturować się rozmiarem 38, jeśli w danym modelu fig ładniej wyglądamy w 40. Liczy się więc tylko jedna zasada – wyglądam atrakcyjnie. A tej atrakcyjności nie doda nam rozmiar na metce, tylko ładnie zaokrąglona pupa, nie podzielona boleśnie wpijającymi się w ciało gumkami. Jednakże to biustonosze sprawiają dużo większy kłopot w doborze. Na szczęście trzymając się kilku poniższych zasad, które podaje Joanna Misztela – projektantka, możemy sprawić, że biust wreszcie będzie sobą.

Flirtuj z marzeniami!

fot.Vittorio Roma

Obwód musi być ciasny, ale dawać możliwość oddychania i nie sprawiać dyskomfortu. Kiedy kupujemy biustonosz, powinien idealnie pasować po zapięciu na swój największy obwód. Nie dajmy sobie wmówić, że inne poziomy regulacji służą do dopasowania biustonosza przed zakupem. W trakcie noszenia i prania obwód często się rozciąga i wówczas, jeśli kupimy prawidłowo biustonosz, możemy go jeszcze doregulować.

– Fiszbina musi otaczać całą pierś i celować w połowę pachy. Biust powinien ładnie wypełniać miseczki. Nie może się z nich wylewać, niewłaściwa jest także pusta przestrzeń między miską a ciałem.

– Wyregulowane ramiączko powinno być dla nas komfortowe. To właśnie ono podtrzymuje i zamyka miseczkę na piersi.

A jak dobierać fason bielizny? Powinnyśmy kierować się swoją fizycznością. Niewielką asymetrię biustu możemy skorygować prostymi trikami, na przykład poduszeczkami wsuwanymi do przyszytych kieszonek. Ważne jest także dopasowanie bielizny do kreacji, tak aby kształt misek pokrywał się z kształtem dekoltu.

No i jeszcze jedna rzecz – nigdy nie przyzwyczajamy się do rozmiaru. Cały czas się zmieniamy. Podlegamy prawom grawitacji, zmianom hormonalnym i raz ustalony rozmiar nie koniecznie będzie takim samym za pół roku.

Flirtuj z marzeniami!

fot.Vittorio Roma

Marzysz o zaprojektowaniu i uszyciu oryginalnej kreacji?

Chcesz poznać typy bielizny oraz surowce potrzebne do ich wykonania?

Już niedługo zaczyna się „Kurs projektowania i szycia ekskluzywnej bielizny” w Splocie Artystycznym na ulicy Śniadeckich 17 w Warszawie.

Wykonasz wówczas pierwsze zadanie projektowe: koszulka z majtkami, stanik bez fiszbin z majtkami i pasem do pończoch. Przekonamy Cię, że to łatwiejsze niż myślisz!

Warsztaty poprowadzi Joanna Misztela – projektantka mody, stylistka i blogerka.

Więcej informacji znajdziesz TUTAJ

Zapisz się TUTAJ

SPLEĆ się:

Foto: Vittorio Roma
Projektant: Joanna Misztela
Modelki: Iga Górecka, Anna Roszczyk
Wizaż: Anna Gostkiewicz, Magdalena Meg Kowalska
Asystent: Mateusz Ross
Zdjęcia zostały zrealizowane w ” The Nine” Ul. Kredytowa 9 / Club&Restaurant