Farby w postaci pianki zaczynają cieszyć się wśród kobiet coraz większym powodzeniem. Dziś wiele z nich stawia na samodzielną koloryzację, a taka konsystencja zdecydowanie ułatwia aplikację produktu na włosy.

Farba w piance marki L’Oreal proponuje swoim klientkom aż 15 odcieni. Forma musu sprawia, że kosmetyk nie spływa z włosów, a mieszankę koloryzującą można przygotować w bardzo prosty sposób. Wystarczy wlać zawartość pojemnika z koncentratem koloru do butelki z płynem – pianką utleniającą. Następnie nakładamy nasadkę z aplikatorem i zakręcamy. Na koniec delikatnie odwracamy butelkę do góry dnem i powtarzamy tę czynność kilka razy bez wstrząsania. Pod wpływem czynników aktywnych zawartych w formule płyn zmienia się w puszystą, łatwą do nałożenia piankę o dużej objętości. Można ją z łatwością samodzielnie rozprowadzić dłońmi (na które wcześniej nakładamy rękawiczki), docierając do trudno dostępnych miejsc na głowie. Produkt głęboko wnika w strukturę włosów, a spłukanie jego resztek z włosów nie powinno sprawiać trudności.

Uwaga na odcień
Produkt w piance należy trzymać na głowie przez około pół godziny. Przez ten czas kolor uzyskuje optymalny stopień nasycenia. Zwróćmy uwagę, że cienkie włosy szybciej chłoną farbę i podczas ich koloryzacji należy trzymać ją o kilka minut krócej niż w instrukcji. Wprawdzie mus jest lekki i delikatny, ale dokładnie pokrywa siwe włosy. Pianka działa i daje efekt pięknych refleksów nie mniej wyrazisty i naturalny niż uzyskany dzięki innym produktom do koloryzacji trwałej. Dlatego ważne jest dobranie odpowiedniego odcienia do typu urody danej osoby. Zanim rozpoczniemy zabieg farbowania, pamiętajmy, że na naszych włosach kolor wyjdzie nieco ciemniejszy niż na opakowaniu produktu. Dlatego wybierzmy o ton jaśniejszą od tej, którą chcemy uzyskać. Na włosach siwych i wcześniej farbowanych efekt może znacząco różnić się od zamierzonego. Jeśli planujemy przyciemnić rozjaśniane włosy, otrzymany kolor może mieć zielonkawy odcień. Jeśli rozjaśnianym blond włosom chcemy nadać rudy odcień, musimy liczyć się z tym, że efektem może być nieco pomarańczowy kolor. Brunetki i osoby o ciemnobrązowych włosach nie powinny ich same rozjaśniać, ponieważ konieczna jest wcześniejsza dekoloryzacja.