Czy ktoś pamięta, jak szczupła była Beyonce w filmie Dreamgirls? Przygotowania do roli obejmowały też drakońską dietę trwającą co prawda jedynie 10 dni, lecz trudną do przejścia.

Rebecca Harrington, dziennikarka i jednocześnie oddana fanka gwiazdy postanowiła wypróbować ten dietetyczny reżim.

– Podziwiam to, z jaką otwartością Beyonce zawsze mówiła o tym, że trudno jej utrzymać wagę – wyjaśnia. – Dlatego spróbuję przetrwać dietę Master Cleanse, którą Beyonce stosowała, gdy odchudzała się do roli w Dreamgirls. Spróbuję herkulesowej diety, którą Beyonce stosowała też po porodzie.

Harrington opisywała ze szczegółami swoje zmagania, szczerze przyznawała się do swoich słabości, jak sobotniej pizzy i wina.

Przez kilka pierwszych dni Rebecca przyjmowała tylko płynne potrawy, następnie wysokobiałkowe i jednocześnie ubogie w węglowodany. Jej zdaniem nie było tak źle, jak się spodziewała.

– Samo jedzenie nie było takie źle. Nie było go dużo, ale było smaczne.
A w połączeniu z godzinami spędzonymi na siłowni rezultaty były zadziwiające. Udało jej się zrzucić prawie 5 kilo w ciągu zaledwie 10 dni.

Najtrudniejsza część?

– Ćwiczenia. Beyonce po porodzie ćwiczyła po 2 godziny dziennie, co dla pracującej kobiety z mnóstwem obowiązków jest trudne.

Co pomagało?

– Jej muzyka.

I zapewne perspektywa szczuplejszej sylwetki.

A efekt jo-jo? Tego już Harrington nie opisała. Podobnie jak tego, że nad Beyonce czuwał sztab lekarzy, fizjoterapeutów i dietetyków, którzy dbali o to, by piosenkarka nie zrobiła sobie krzywdy. Ktoś, kto podejmuje się takiego wyzwania na własną rękę może najpewniej zgubić kilogramy i… trochę zdrowia.

Czytaj więcej: Gwiazdy, które nie wstydzą się swoich krągłości – zobacz zdjęcia!

Fanka schudła 5 kilo w 10 dni na diecie Beyonce