Ewelina Lisowska była wielką nadzieją sceny muzycznej w Polsce, jednak po kilku wpadkach reklamowych i wybieraniu komercyjnych projektów, zapisała się w pamięci Polaków jako słodka dziewczynka z reklamy. Niemniej nadal jest obecna w polskim show biznesie, a jej wkład w #10yearschallangephoto zwrócił światła kamer na chwilę z powrotem na nią. Oto, dlaczego!

ZOBACZ TEŻ: FARNA POZUJĘ Z LISOWSKĄ I ZNOWU UDOWADNIA, ŻE MA DO SIEBIE DYSTANS JAK MAŁO KTO!

Artystka podzieliła się swoim zdjęciem sprzed 10 lat, na którym ma zupełnie inny kolor włosów, wagę oraz kształt twarzy. Jest też niepomalowana, co zdecydowanie zmienia jej wygląd. Szanujemy ją jednak za to, że nie bała się pokazać prawdziwego zdjęcia sprzed 10 lat, a nie wygładzone bądź poprawione, jak to robiły inne polskie celebrytki.

Nie wszystkim jednak spodobała się szczerość Eweliny – komentarze i hejt z jakim się spotkała, szybko ją przerosły, a sama artystka przeniosła dyskusję na temat jej przemiany na live chat na instagramie, gdzie opowiedziała o tym, co zmieniła w sobie przez 10 lat. Wśród zmian pojawiła się również wzmianka o tym, że usta Eweliny powiększyły swój rozmiar, co artystka skomentowała jedynie krótko, że był to kwas hialuronowy, a nie wypełniacze. Stwierdziła, że nie wie, czy jeszcze kiedyś pokusi się o taki zabieg, ponieważ ból, który towarzyszył zabiegowi był dla niej nie do zniesienia. Powiedziała też smutno, że współczuje dziewczynom, które robią to regularnie.

ZOBACZ TEŻ: Ewelina Lisowska ostro o swoim zdjęciu sprzed lat: PASZTET

To nie jest pierwszy raz, kiedy celebrytki twierdzą, że wypełniacze są niewygodne i wcale nie takie piękne, jak by się mogło wydawać.

Jak Wam się podoba Ewelina bez wypełniaczy?