Nie jest tajemnicą, że kiedy nosi się rozmiar S praktycznie we wszystkim wygląda się dobrze. Nawet najprostsza sukienka, top i jeansy na szczupłej figurze prezentują się doskonale. Kiedy nosi się rozmiar L, trzeba nieco bardziej kombinować ze swoimi stylizacjami. Wie o tym doskonale Ewa Farna, której waga jest wiecznym obiektem dyskusji.

Czytaj także: FARNA O TYCIU: „JEM PO PROSTU ZA DUŻO! TO CAŁA TAJEMNICA!”

W finałowym odcinku programu Idol Ewa postawiła na żółty total look. Na tę okazję wybrała żółtą, wiązaną sukienkę maxi marki Marlu za 1990 zł., sznurowane sandałki na obcasie od Teve Madden, model Satire za 499.99 zł i ramoneskę w tym samym kolorze. Internauci określili ten look mianem „kurczak plus size”.

Czytaj także: Seksowna Ewa Farna w militarnym stylu na konferencji Polsat SuperHit Festiwalu

Naszym zdaniem w tej radosnej stylizacji Ewa prezentowała się świeżo i promiennie, z kolei od starannie wyprostowanych włosów i efektownego makijażu nie można było oderwać wzroku. Zobaczcie wczorajszy look artystki. Jesteście na „tak” czy na „nie”?

Ewa Farna cała na żółto. Jak wypadła? (FOTO)

Ewa Farna cała na żółto. Jak wypadła? (FOTO)

Ewa Farna cała na żółto. Jak wypadła? (FOTO)

Ewa Farna cała na żółto. Jak wypadła? (FOTO)