Uznawana za piękność, która niezależnie od tego co na siebie włoży i tak wygląda wspaniale, nie ma obsesji na punkcie liczenia kalorii. Eva Longoria Parker przyznaje otwarcie, że na Święto Dziękczynienia na pewno przyrządzi pieczonego indyka, który: jest łatwy w przyrządzaniu i świetnie smakuje.

Jak powiedziała w wywiadze dla magazynu Latina o gotowaniu: Właściwie to lubię spędzać dnie na kupowaniu, pichceniu jedzenia i tego typu rzeczach. Każdego roku mamy tamalerię, w przygotowanie której angażują się wszystkie kuzynki, ciocie, moja mama i siostry, tworząc długą 'linię produkcyjną’ do gotowania tamales. Zamieszanie podczas świąt to moja przerwa.

Patrząc na to, jak Eva Longoria prezentuje się w tej czerwonej sukience na listopadowej okładce pisma, nie mamy wątpliwości, że ma świetną przemianę materii i nie straszne jej nawet kaloryczne przysmaki. Aktorka poświęca także sporo czasu na trening fizyczny, w końcu jako była cheerliderka i gimnastyczka pracuje nad swoją figurą od zawsze, choćby nad samą nad rzeźbą mięśni. A bycie żoną koszykarza zobowiązuje.

Jak się Wam podoba Eva Longoria Parker w magazynie Latina?