Uff! Dobrze wiedzieć, że w powodzi gwiazd idących na łatwiznę są jeszcze kobiety, które trzymają się tego, co naturalne.

Emma Watson nie opala się na siłę, nie nosi krzykliwego makijażu i – jak się okazuje – nie ma zamiaru sztucznie przedłużać sobie włosów, choć ma taką możliwość.

Podczas Elle Style Awards zapytana o swoją fryzurę aktorka odparła:

– Czekam na to, aż będę mogła zrobić sobie uroczego boba. Teraz staram się zapuścić włosy, ale oczywiście trochę to trwa. Jeśli chcę nadal grać, z dłuższymi włosami będzie mi łatwiej wcielać się w różne role, bo [to, co noszę teraz] to dość specyficzne ścięcie.

My też czekamy na boba Emmy. Dobrze będzie podpatrzeć, jak gwiazda radzi sobie z zapuszczaniem włosów – odwiecznym problemem pań.