Dziewczyna zrobiła sobie zdjęcia w przymierzalniach sieciówek i…
Muzyka wprowadzająca w dobry nastrój, przyjemny zapach, no i oczywiście cudowne oświetlenie w przymierzalni, w którym wyglądamy bosko! Pewnie niejedna z Was w tym momencie się uśmiechnęła i pomyślała: skądś to znam…. Właśnie tak wyglądają zazwyczaj zakupy w znanych sieciówkach. Zastanawiałyście się kiedyś, jak bardzo manipulują nami znane marki?
ZOBACZ: METAMORFOZY, KTÓRE WIDZIAŁYŚCIE DO TEJ PORY, SĄ PRZY TYCH NICZYM
Pewnie nie raz spotkałyście się z sytuacją, w której kupiłyście sukienkę, w której przecież wyglądałyście tak pięknie w sklepie, jednak w domu okazało się, że nie do końca tak jest… Oczywiście my także mamy na swoim koncie co najmniej kilka takich przypadków. Pewna dziewczyna postanowiła przeprowadzić mały eksperyment i pokazać nam, jak oświetlenie z przymierzalni różnych sklepów wpływa na nasz wygląd. Efekty mogą Was zaskoczyć.
Tak wygląda bohaterka eksperymentu na zdjęciu zrobionym w domu:
Dziewczyna jest normalnej budowy, pod jednym ze swoich zdjęć napisała, że nie nazwałaby siebie grubą. Mimo to sieciówki postanowiły „podkręcić” jej wygląd. Najbardziej „wyszczuplającą” przymierzaną okazała się ta w H&M, natomiast w lustrze Stradivariusa wyglądała praktycznie tak samo, jak w rzeczywistości.
ZOBACZ TEŻ: SPOSOBY NA ZAOSZCZĘDZENIE PORANNEGO CZASU
Padłyście kiedyś ofiarą „magicznych” luster sieciówek?
Dziewczyna w tym samym stroju kontra przymierzalnie znanych sieciówek
Wielkie wpadki znanych sieciówek