Na imprezie z okazji otwarcia Show Clubu jako gość specjalny wystąpiła Doda.

Piosenkarka po raz kolejny udowodniła, że nie bez przyczyny nazywana jest polską królową kiczu. Na scenie pojawiła się ubrana w różowo-srebrną mini sukienkę, która mocno opinała jej ciało. To kreacja od Gosi Baczyńskiej. Podobną miała na sobie rok temu Małgorzata Kożuchowska – ta sama tkanina pojawiła się już w nowej „zdewastowanej” różową farbą wersji w najnowszej kolekcji projektantki.

Oprócz zgrabnych nóg gwiazdy, zebrani na imprezie goście mieli również okazję podziwiać jej głęboko wycięty dekolt. Rabczewska z dumą eksponowała go przy każdej nadarzającej się okazji.

Jako dodatki do kreacji posłużyły futro w kolorze landrynki oraz ozdobione lusterkami platformy.

Jak oceniacie tę stylizację Dody?

Sukienka Dody to kreacja Gosi Baczyńskiej – inną jej wersję można było rok temu podziwiać na Małgorzacie Kożuchowskiej: