Wszystkie w redakcji jesteśmy zgodne co do zasady, że podstawą pielęgnacji skóry jest przede wszystkim ochrona. Wśród długiej listy rzeczy, przed którymi powinnaś chronić swoją skórę jest również ochrona przed promieniowaniem słonecznym, które jak wiadomo, jest mocno szkodliwe dla naszej skóry. Często wystawiana na słońce, skóra szybciej się starzeje, traci jędrność oraz dostaje przebarwień. I chociaż nie znamy osoby, która w najciemniejszej zimie nie tęskni do słońca, to powinniśmy podchodzić do niego ze sporym dystansem.

ZOBACZ TEŻ: NAJLEPSZE KREMY DO TWARZY Z FILTREM SPF – CO POLECAMY?

Dobrym na to dowodem jest historia jednej z użytkowniczek portalu Reddit, o nazwie NeverMeant125. To właśnie ona opublikowała zdjęcia przed ekspozycją na słońce i po. Różnica w zdjęciach jest widoczna gołym okiem.

Historia jest dość prosta – dziewczyna nigdy nie nawilżała zbytnio swojej skóry. Zapominała o noszeniu kremu przeciw opalaniu wychodząc na plażę, nie kremowała jej również wieczorami. Skóra zaczęła być problematyczna, pojawiły się suche miejsca, na które nie działał już krem. Nie pomagał fakt, że dziewczyna nieustannie nosiła też mocny makijaż.

Jednak powiększające się problemy skórne zmusiły ją do zmiany nawyków. Kobieta zaczęła unikać słońca, pamiętała również o nawilżaniu cery oraz stosowaniu kremów z SPF. Dzięki temu, jej skóra w wieku 28 lat wygląda o niebo lepiej, niż kilka lat wcześniej, gdy twarz była pełna piegów od słońca i przesuszeń.

ZOBACZ TEŻ: Ochrona przeciwsłoneczna od wewnątrz!

Kobieta zwraca również uwagę na to, że podstawą jej codziennej diety stanowi teraz witamina C. Nigdy nie zapomina też kremu przeciwsłonecznego, nawet wtedy, gdy nie zanosi się na mocno słoneczny dzień. Stosuje też krem na dzień i na noc.

Morał tej historii jest jeden: zawsze, ale to zawsze miej ze sobą krem przeciwsłoneczny. Nigdy nie wiesz, kiedy Ci się przyda!

Widzisz różnicę w wyglądzie skóry?