Kim Kardashian wysłała niedawno swoją córeczkę samolotem „tylko” w towarzystwie niani i ochrony. Tylko, bo zabrakło najważniejszej osoby – rodzica. Celebrytka najwyraźniej uznała, że nie ma w tym nic złego. Sama nazywa się „surową mamą”, bo bardzo dba o to, by mała North chadzała spać o tych samych porach. Albo dba, by dbała niania, która spędza z małą zdecydowanie najwięcej czasu.

To tak naprawdę żadna nowość – mała została z nianiami krótko po narodzinach, kiedy to Kim wybrała się na zakupy do Paryża na około tydzień.
O Kim-matce-fashionistce mówi się ostatnio w Stanach chyba najwięcej. A po tych zdjęciach i niedawnej podróży Nori komentarze tylko przybierają na sile.

Dlaczego?

Kim wracając z sesji zdjęciowej chciała zapozować paparazzim jako „sexy mama”, bądź nawet „ultra sexy mama”. Mogła okryć się szalem, ale tego nie robiła. Na jednym zdjęciu widać, że celebrytka ma fortunę, piękne dziecko, mnóstwo czasu dla siebie i jeszcze więcej pieniędzy. Ma też zazdrość innych kobiet.

„To zdjęcie Kim Kardashian pokazuje, dlaczego kobiety nie mogą mieć wszystkiego” – komentuje Time, który fotografii poświęcił osobny wpis. Amerykanki pragną być jak ta obecnie najlepiej znana gwiazdka, choć wiele z nich twierdzi, że nią gardzi. Autorka artykułu Time przekonuje, że Kim symbolizuje dokładnie to, o czym marzą kobiety, a czego nigdy nie będą mieć.

„Pani Kapuściana Głowa współczesnego macierzyństwa” – kończy artykuł dziennikarka.

Dlaczego to zdjęcie Kim Kardashian wywołało istną burzę

Dlaczego to zdjęcie Kim Kardashian wywołało istną burzę

Dlaczego to zdjęcie Kim Kardashian wywołało istną burzę