Ostatnio zauważyliśmy, że coś niezbyt dobrego dzieje się ze stylem Renaty Dancewicz. Aktorka, która wcześniej lubiła pokazywać swoją kobiecość, teraz za każdym razem, gdy pojawia się na galach, ubrana jest w wielkie, workowate stroje, które szczelnie zakrywają jej figurę oraz naprawdę ją postarzają.

Na początku myśleliśmy, że Dancewicz po prostu przytyła i za szerokimi sukienkami, spódnicami i bluzkami chowa dodatkowe kilogramy. Ale zmieniliśmy zdanie, gdy pojawiła się na premierze filmu Idealny facet dla mojej dziewczyny.

Wprawdzie po raz kolejny wybrała luźną bluzkę, ale zrezygnowała ze spódnicy po kostki i założyła dżinsy. Tym samym pokazała, że ma naprawdę zgrabną figurę, którą z niewiadomych przyczyn ciągle chowa przed światem.

Niektórzy w Was na pewno powiedzą, że to taki luźny styl – pytanie brzmi jednak – po co ubierać się w coś, co nie dodaje urody, a jeszcze zakrywa to, co się ma najlepszego?

A jak Wy oceniacie styl Renaty Dancewicz?

 Dlaczego Renata Dancewicz zakrywa swoja figurę?

 Dlaczego Renata Dancewicz zakrywa swoja figurę?

 Dlaczego Renata Dancewicz zakrywa swoja figurę?

 Dlaczego Renata Dancewicz zakrywa swoja figurę?