– Och, Haroldzie, tak źle się dzisiaj czuję… Te moje migreny są dziś wyjątkowo nieznośne – powiedziała Dorothy siadając się z wdziękiem na krześle.

– Ależ najdroższa – podszedł Harold, by pogładzić ją po mlecznobiałym policzku. – Czy to naprawdę konieczne, by nosić ten gorset również w domowym zaciszu?

– Najdroższy! Kobiety zadbane MUSZĄ cierpieć. To nieodłączny element naszego piękna.

***

Scenka zupełnie abstrakcyjna, ale „posadźmy” w niej Ditę Von Teese. Dodatkowa stylizacja byłaby niemal zbędna, chociaż modelka pojawiła się tak ubrana nie 100 lat, a dwa dni temu.

&nbsp
dita von teese

dita von teese

dita von teese