Sama wygląda niczym czarny cień w musie – ta mineralna baza pod cienie do powiek w momencie wprowadzenia do sprzedaży budziła spore wątpliwości potencjalnych klientek. Okazała się jednak być strzałem w dziesiątkę i dziś jest jednym z najlepiej sprzedających się produktów amerykańskiej marki The She Space.

Jest wystarczająco lepka, aby sypkie cienie przylgnęły do niej bez osypywania się na policzki, ale jednocześnie nie zbiera się w załamaniach powieki. Cienie utrzymują się w nienaruszonym stanie przez wiele godzin, a dzięki temu, że baza jest czarna ich kolory stają się niebywale nasycone (wystarczy zerknąć na poniższe zdjęcie). Ze względu na tę właściwość lepiej użyć bezbarwnej lub cielistej bazy w przypadku, kiedy chcemy uzyskać delikatne, jasne kolory na powiekach. Kosmetyk nakłada się dość dobrze, najlepiej przy użyciu płaskiego pędzla o gęstym włosiu.

Baza nie zawiera żadnych drażniących składników, może więc być stosowana przez osoby o wrażliwej skórze.

Słoiczek tego specyfiku kosztuje 10$. Do nabycia na tej stronie.


(Fotka pochodzi ze strony The She Space.)