Na listopadowej okładce magazynu BlackBook pojawił się nie kto inny jak Christina Ricci.

Drobna twarz z wyrazistym makijażem, kurtka czy też płaszcz z potężnym futrzanym kołnierzem, lekko rozchylonym i odsłaniającym dekolt aktorki sprawiają, że zdjęcie to może się podobać.

W wywiadzie wewnątrz magazynu Ricci opowiada o swoich zmaganiach z anoreksją. Aktorka, której synoniammi mogłyby być słowa „mrok” i „bunt” ma za sobą kilka różnych trudnych epizodów, jednak jest na tyle tajemnicza i intrygująca dla fanów, że nie przeszkadza jej to w popularności. Wręcz przeciwnie.

Co sądzicie o tej okładce?

Więcej zdjęć z sesji dla BlackBook znajdziecie TUTAJ.