Chloé Sevigny to prawdziwa trendsetterka na amerykańskich salonach. Może nie należy do najpiękniejszych aktorek Hollywoodu, ale za to może pochwalić się dużym wyczuciem stylu.

Uwielbia nietypowe połączenia – jak mini sukienki baby doll z seksownymi szpilkami w zwierzęcy wzór, torebką Chanel i męską marynarką, bądź starą dżinsową kurtką.

To ona rozpropagowała nerd glasses, a jej znakiem rozpoznawczym stały się długie blond włosy i czerwono-pomarańczowa szminka.

Na premierze 3 sezonu Big Love Chloé pojawiła w iście „anielskim” wydaniu. Miała na sobie białą sukienkę z odkrytymi ramionami z wiosennej kolekcji Mariosa Schwaba.

Nie zabrakło też rozpuszczonych włosów ułożonych w fale i charakterystycznej szminki.

Przełamaniem „niewinności” tej kreacji było rozcięcie, może nawet zbyt głębokie, pokazujące zgrabną nogę aktorki oraz dodatki w stylu etno – mała torebka i sandały na obcasach.

Jak Wam się podoba styl Chloé Sevigny?

 Chloé Sevigny jak anielica

Marios Schwab – wiosna 2009
 Chloé Sevigny jak anielica