Równie dużą odwagę trzeba mieć odkrywając nasze niedostatki.

Tak nazwać można biust Charlize Theron, a właściwie jego brak. Aktorka od lat nosi rozmiar A.

Sama śmieje się, że lubi swoją płaską klatkę piersiową:

– Nie noszę stanika, bo nie mam w nim co trzymać – śmieje się. – To bardzo wygodne. Piersi miałam tylko w okresie, gdy przytyłam do Monster [za rolę w tym filmie otrzymała Oscara – red.].

Można podziwiać ją za zdrowy rozsądek w środowisku, gdzie tyle biustów wyszło spod ręki chirurga. Charlize nie tylko nie wstydzi się małego biustu, ale wręcz go eksponuje.

Patrząc na jej kreację mieliśmy mieszane uczucia. Oglądając tyle pięknych kobiet zazwyczaj oczekuje się krągłości w pewnych miejscach. Stąd wiele osób może się burzyć: „Jak ona może się tak ubierać”. Wpadką jednak jest to tylko wówczas, gdy jedyne, co akceptujemy, to pełny biust.

Co do samej sukienki – sznureczki i dziwny żabot Zeberce się nie podobają, ale z pewnością nie z powodu anatomii pięknej aktorki.

Charlize Theron pokazuje dekolt

Charlize Theron pokazuje dekolt