Najbardziej prestiżowe obecnie domy mody mogą pochwalić się długoletnią tradycją i ogromnymi zasługami w tej dziedzinie, ale niestety nie znajdziemy wśród tych znanych luksusowych marek takiej, która kontynuowałaby dzieło projektanta nazywanego Ojcem Haute Couture. Dom mody założony przez pierwszego projektanta z prawdziwego zdarzenia od niedawna ponownie funkcjonuje, ale nie jest jeszcze tak rozpoznawany, jak wiodące obecnie marki: Chanel, Dior czy Louis Vuitton. Jeśli ciekawi Was jego historia, zapraszamy do lektury.

Charles Frederick Worth zrewolucjonizował pojęcie mody i stworzył podwaliny świata, w którym realizują się dziś kreatywni geniusze. Przed Worthem wszelkie trendy w modzie wywodziły się z otoczenia władców – to, co było modne na dworze monarchy szybko było podchwytywane przez tę część ludności, która mogła sobie na to pozwolić. Najsilniejsze trendy rozszerzały się poza granice danego kraju i nie wychodziły z mody przez długie lata. Nie funkcjonowało pojęcie projektanta mody – byli krawcy i bławatnicy, ale ich nazwiska nie stanowiły marki samej w sobie. Utalentowany Brytyjczyk na dobre zmienił taki stan rzeczy.

Worth urodził się 13 października 1825 roku w małym miasteczku Bourne, leżącym w hrabstwie Lincolnshire w Anglii. Swoją karierę rozpoczął od pracy w dobrze prosperujących sklepach bławatniczych w Londynie, ale w wieku 21 lat przeprowadził się do Paryża, gdzie zaoferowano mu pracę u boku niezwykle cenionych wówczas sukienników, Gagelina i Opigeza. Pracując w sklepie poznał modelkę Marie Vernet, która wkrótce została jego żoną. Charles stworzył dla swojej ukochanej kilka prostych sukienek i to okazało się być strzałem w dziesiątkę – zamożni klienci sklepu zaczęli prosić o wykonanie dla nich kopii kreacji, które widzieli na Marie.

Worth bardzo szybko dojrzał w tym rosnącym zainteresowaniu swoimi pierwszymi projektami szansę na biznes. Ponieważ jego pracodawcy darzyli go ogromnym zaufaniem i do tej pory zdążyli go już uczynić współudziałowcem sklepu, postanowił spróbować namówić ich na rozszerzenie działalności. Gagelin i Opigez nie chcieli o tym słyszeć – powód był prosty: krawiectwo kojarzyło się z zajęciem wykonywanym przez osoby z prostego ludu, a ich sklep cieszył się ogromnym prestiżem. Bławatnicy obawiali się, że tym samym narażą się na śmieszność i utracą znaczącą część klienteli.

Projekty Charlesa Fredericka Wortha stawały się tymczasem coraz popularniejsze i to tylko utwierdziło go w przekonaniu, że powinien na dobre zająć się szyciem. Zaczął więc szukać współpracownika, który nie tylko poparłby ten pomysł, ale także zasilił go finansowo.

Osobą taką okazał się pochodzący ze Szwecji bogacz Otto Bobergh. Bobergh bardzo entuzjastycznie odniósł się do planu Wortha i tak w 1858 roku powstała firma Worth and Bobergh zajmująca się wyrobem damskiej konfekcji. Siedziba mieściła się przy Rue de la Paix 7 w Paryżu.

W projektach Wortha wkrótce zakochała się sama cesarzowa Eugenia, żona Napoleona III i szybko objęła go swoim patronatem. Był to początek ogromnego sukcesu projektanta – wszystkie co zamożniejsze kobiety zaczęły masowo zamawiać u niego kreacje, a jego sława rozniosła się poza granice Francji. Wśród jego klientek znalazły się między innymi znane kurtyzany, takie jak Catherine Walters, Virginia Oldoini czy Cora Pearl. U Wortha ubierała się w końcu cała ówczesna śmietanka towarzyska – od arystokracji po aktorki i piosenkarki. Klientki Wortha wybierały się czasem w niezwykle długie (szczególnie jak na tamte czasy) podróże, byleby tylko zaopatrzyć się w kreacje od projektanta – niektóre z nich przypływały nawet z Nowego Jorku czy Bostonu.

Worth zaczął wprowadzać do mody prostotę – suknie wychodzące spod jego ręki pozbawione były ciężkości, nie były mocno drapowane ani ozdabiane tysiącami falban. Zamiast tego projektant postawił na szlachetne materiały i krój, który miał podkreślać kobiecą sylwetkę. Dzisiaj jego projekty ciężko nazwać prostymi i lekkimi, ale w czasach Wortha był to zdecydowany krok naprzód na polu mody. Był pierwszą osobą, która do kreacji swojego autorstwa doszywała metki poświadczające oryginalność.

Projektant bardzo rzadko stosował się do wyraźnych życzeń klientek co do tego, jak miała wyglądać dana suknia. Zamiast tego zaczął organizować pokazy mody, które odbywały się cztery razy do roku. Podczas każdego z tych wydarzeń prezentował proponowane przez siebie przykładowe modele kreacji na dany sezon. Jeśli któryś z jego projektów wzbudzał zainteresowanie danej klientki, Charles oferował jej wybór materiałów, z jakich miała być następnie uszyta kreacja.

Kariera projektanta rozwijała się tak dynamicznie, że wkrótce kupowanie u niego stało się prawdziwym przywilejem – zajęty pracą musiał zacząć odmawiać niektórym z klientek. Jego kreacje zaczęły być postrzegane jako dzieła sztuki, a nie wyroby czysto rzemieślnicze.

Firma Wortha i Bobergha została zamknięta na czas wojny francusko-pruskiej. W 1871 roku Worth powrócił do biznesu, ale już bez swojego współpracownika. Nowo utworzona placówka nosiła już nazwę Dom Mody Worth, a w jej prowadzeniu pomagali projektantowi jego dwaj synowie, Gaston-Lucien i Jean-Philippe. W tym kształcie firma funkcjonowała aż do śmierci Wortha w 1895 roku. Synowie projektanta kontynuowali dzieło ojca do 1956 roku, kiedy to ostatecznie zamknięto dom mody.

Obecnie właścicielem House of Worth jest pochodzący z Indii biznesmen Dilesh Mehta. Projektami zajmuje się Giovanni Bedin. W styczniu 2010 roku podczas Paryskiego Tygodnia Mody odbyła się prezentacja pierwszej od wielu lat kolekcji sygnowanej marką Charlesa Fredericka Wortha. Projekty mocno nawiązują do stylu, jaki lansował Worth i zaczynają już zdobywać miłośniczki wśród gwiazd – zdeklarowanymi fankami House of Worth są między innymi Kylie Minogue, Scarlett Johansson i Charlize Theron.

Na tym nie kończy się spuścizna pierwszego wielkiego projektanta – w jego rodzinnym miasteczku utworzono galerię poświęconą jego twórczości, w której można oglądać repliki kreacji jego autorstwa. Wystawy zawierające podobne kopie pojawiają się w największych muzeach świata – między innymi nowojorskim muzeum MET oraz poświęconym modzie muzeum FIT.

Zobaczcie projekty Wortha oraz ich dzisiejsze interpretacje autorstwa Bedina:

Projekty House of Worth
Charles Frederick Worth

Projekty House of Worth
Elżbieta Austriacka w sukni projektu Charlesa Fredericka Wortha

Projekty House of Worth

Projekty House of Worth
Tak zwana court presentation dress, zdjęcia pochodzą z kolekcji Muzeum Bury St Edmunds.

Projekty House of Worth

Projekty House of Worth

Projekty House of Worth

Projekty House of Worth

Projekty House of Worth

Projekty House of Worth

Projekty House of Worth
Zdjęcia pochodzą z katalogu zbiorów Metropolitan Museum of Art.

Projekty House of Worth
Ta suknia z 1888 roku została sprzedana w maju 2001 na aukcji mającej miejsce w Galerii Williama Doyle’a za kwotę 101,500$.

Współczesne projekty Giovanniego Bedina:

Kolekcja wiosna/lato 2010:

Projekty House of Worth

Projekty House of Worth

Projekty House of Worth

Projekty House of Worth

Więcej tutaj.

Kolekcja jesień/zima 2010:

Projekty House of Worth

Projekty House of Worth

Projekty House of Worth

Projekty House of Worth

Projekty House of Worth

Więcej tutaj.