Kiedy marka w sierpniu bieżącego roku ogłosiła, że wśród jej produktów pojawi się nowa linia BOY DE CHANEL, nikt do końca nie wierzył, że to prawda. A jednak. Marka pod skrzydłami Karla Lagerfelda zdecydowała się jako pierwsza na rynku, na wypuszczenie podkładu dedykowanego męskiej cerze. Oto, co wiemy na ten temat.

ZOBACZ TEŻ: OTO NAJPOPULARNIEJSZY POLSKI BEAUTY BOY!

Podkład dla mężczyzn ma mieć “niewykrywalną strukturę”, dzięki czemu ma maskować niedoskonałości bez poczucia obciążenia skóry. Jak twierdzą przedstawiciele Chanel Beauty, ma to pomóc mężczyznom czuć się pewnymi siebie i swojego wyglądu. Marka nie opublikowała jak do tej pory składu podkładu, więc nikt tak naprawdę nie wie, czym podkład dla mężczyzn, ma różnić się od tych dla kobiet. Podejrzewamy, że różnica jest niewielka bądź żadna.

Marka w ten sposób chce powiedzieć, że”piękno nie jest kwestią płci, a kwestią stylu”. Odwołuje się też do tego co robiła sama Gabrielle Chanel, która pożyczała elementy męskiej garderoby, by dopasować je do świata kobiet.

W kolekcji oprócz podkładu znajdziemy kredkę do brwi w 4 odcieniach oraz przezroczysty balsam do ust. Kolekcja została wydana w specjalnych czarnych opakowaniach, które z daleka odróżniają je od damskiej kolekcji.

ZOBACZ TEŻ: Czy macie coś przeciwko facetom, którzy delikatnie się malują? Bez korektora nie wychodzę z domu

Linia zadebiutowała już w Korei Południowej. W Ameryce i Europie będzie dostępna dopiero od 1 listopada.

Zgadzacie się z myślą przewodnią marki w tym temacie?